 |
Siedzialam smutna na lawce rozgladajac sie i myslac jakie bezsensowne jest moje zycie. A nagle ujrzalam Ciebie, usiadles obok i zlapales mnie za rekem mowiac ze juz nigdy nie popelni bledu bo wie ile dla niego znacze. I od tamtego czasu usmiechanie sie weszlo mi w nawyk, nawet jesli jest bardzo zle zawsze sie usmiechne. Wspominajac chwile spedzone z Toba
|
|
 |
Nienawidze Cie! Jestes takim egoista zapatrzonym w siebie, nie wiem jak moglam z toba wytrzymywac.- Moze to ten moj urok i niebieskie oczka? - Mozliwe... Ej! I znowu to robisz, oczarowujesz mnie tym swoim zniewalajacym spojrzeniem. Ale sie nie wysilaj, na mnie nie dziala... I zapamietaj! Serio Cie nie lubie.!!! - Nie musisz... Poprostu kochaj
|
|
 |
-bzyyy... bzyyy... - Ej, co ty wogule wyczyniasz? - To przez niego bzycze wkurzona jak osa.! - Osy bzycza gdy sa wkurzone? - Nie wiem, brzmi glupio. Z jego ust zawsze brzmialo sensownie nawet pozbawione sensu zdanie takie jak to.
|
|
 |
Gdybym była normalna, już dawno bym zwariowała !
|
|
 |
zaczęłam nucić jakąś kretyńską piosenkę, tylko po to, aby nie usłyszał jak moje serce kołacze na Jego widok. wolę wyjść na desperatkę śpiewającą 'pszczółkę Maję' na środku ulicy, niż na zakochaną.
|
|
 |
` a dzisiaj obiecuję wszystkim , że oficjalnie zostajesz usunięty z mojego życia !
|
|
 |
Zarzucają Ci, że go kochasz, chodź nie znasz go ? Powiedz, że wiesz o nim wystarczająco wiele, żeby go kochać. \\chicke\\
|
|
 |
Zranił Cię ktoś? Mówisz, że życie jest brutalne? Przywal sobie, prześpij się i zacznij żyć od nowa... \\chicke\\
|
|
 |
-Puk puk! - Kto tam? -Miłość. -eee Pomyłka. \\chicke\\
|
|
 |
Patrzcie, patrzcie! Zakochani! \\chicke\\
|
|
 |
Tak, dla ciebie to tylko pocałunek, ale kiedy dotknąłeś swoimi wargami moich , kawałek mojej duszy przepłynął do ciebie. Jestem w tobie uwięziona! \\chicke\\
|
|
 |
-Jaki jest twój ulubiony kolor? -A po cóż ci to? -Chcę sobie pomalować paznokcie. \\chicke\\
|
|
|
|