 |
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
|
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek byłam dla Ciebie ważna? Czy kiedykolwiek swoją obecnością sprawiłam Ci radość? Czy chociaż raz ucieszyłeś się z tego, że znowu Cię odwiedziłam? Bo ja zawsze cieszyłam się jak małe dziecko z tego, że znowu Cię widzę. Cieszyłam się z każdego choćby najmniejszego Twojego gestu w moją stronę. Zawsze cieszyłam się z tego, że na chwilę jesteś obok mnie. Tęsknię za Tobą, wiesz?
|
|
 |
marzy mi się dzień, w którym wyrzucę telefon. i oddam laptopa. i przepadnę gdzieś z kartką i długopisem. powroty wtedy będą piękniejsze, a życie będzie życiem.
|
|
 |
Najgorszy jest moment, w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy. A mimo to Ty nie potrafisz przestać czekać.
|
|
 |
Trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
|
|
 |
..bo miłość to przede wszystkim czekanie..
zakochani wciąż muszą na coś czekać, a jeśli nie potrafią czekać,
to nie ma mowy o zakochaniu..
może bez umiejętności czekania jest tylko zauroczenie..
dziś jest, a jutro.. kto wie..?
|
|
 |
..bo moja miłość równie jest głęboka jak morze,
równie jak ono bez końca;
im więcej ci jej udzielam,
tym więcej czuje jej w sercu...
|
|
 |
..będziesz.
będziemy w sobie i obok siebie.
to jest pewne, to moja jedyna pewność, która mnie ratuje.
tylko nie zrób mi żadnej krzywdy i pozwól bym trzymała Cię za rękę,
bo to tak jakbym zamknęła szczęście w swojej dłoni
i czuła trzepot motylich skrzydeł...
|
|
 |
..niektóre momenty, choć ulotne, przemijające w mgnieniu oka,
nigdy nie będą należały do przeszłości, bo coś, co się powtarza, jest przecież teraźniejszością.
to właśnie dzięki powtarzalnej teraźniejszości rodzi sie tradycja.
czyli coś, co na pewno nie jest przeszłością.
jest pomnikiem tego, co było, ale skoro sami ten pomnik budujemy,
to jest on przecież dowodem na naszą teraźniejszość...
|
|
 |
Kiedyś,ktoś spojrzy na Ciebie,jakbyś była najlepszą rzeczą na świecie.
|
|
 |
Moim zdaniem związek polega na tym, że ma być Ci dobrze z tą osobą bez względu na sytuację. Bez względu na to czy jesteście na imprezie czy w domu w kapciach ona ma być dla Ciebie najważniejsza i ma Ci wystarczać za cały świat.
|
|
 |
'' Ja zawsze radzę nowożeńcom: kłóćcie się ile chcecie, niech latają talerze, ale nigdy nie kończcie dnia bez zgody. ''
— papież Franciszek.
|
|
|
|