 |
Gdybym kiedyś odszedł stąd
Nie obrażaj się na śmierć
|
|
 |
-Spierdalaj !
-A będziesz gonić ?!
|
|
 |
tylko będąc z kimś właściwym zmienisz się na lepsze.
|
|
 |
Chce żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję. Mój pieprzyk który ukryty jest w takim miejscu, że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział. Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno. Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę, ale czuję, że to nie najlepszy moment. Chcę żebyś pokochał moje,wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści.
|
|
 |
Tak. Jestem o Niego zazdrosna. Cholernie zazdrosna. Ale to nie przez to że mu nie ufam. Wręcz przeciwnie, ufam mu bardziej niż komukolwiek na tym świecie, ufam mu bardziej niż sobie, wierzę w Jego miłość rownie mocno jak w istnienie Boga. Po prostu boję się, że kiedyś życie poprowadzi Go w inną stronę. Że zabierze mi Go inna kobieta. Boję się o stratę człowieka, ktory jest w moim życiu niezbędny. Który jest moim szczęściem. Wielkim szczęściem.
|
|
 |
łez już nie ma, pozostała bezradność i cicha, złudna nadzieja
|
|
 |
nie należy osądzać ludzi pochopnie. czasem mają ważny powód, żeby zachowywać się tak a nie inaczej.
|
|
 |
kocha się za wady, a lubi za zalety.
|
|
 |
pamiętaj, że trzeba walczyć, ale tylko wtedy, kiedy warto walczyć.
|
|
 |
myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała.
|
|
|
|