 |
Dawno nie byłam tak szczęśliwa, żyję w zgodzie sama z sobą. Czy do szczęścia potrzeba kogoś obok ? Chyba potrzeba, ale na razie czekamy na odpowiednią osobę godną podzielenia się szczęściem. Cieszmy się z drobiazgów, chyba też ta pogoda tak na mnie wpłynęła.
|
|
 |
I ten moment kiedy ktoś mi mówi : chciałabym być tak szczęśliwa jak ty, jak ty to robisz ?
|
|
 |
Im cięższa jest walka tym wspanialsze jest zwycięstwo, bo gdybyś zauważył jakie piękno może powstać z popiołów, świat nabrałby trochę cudowności
|
|
 |
I jestem jedną z nielicznych osób do których zadzwonisz a ja rzucając własne plany i zmęczenie powiem : Będę u Ciebie za 5 minut . Mam nadzieję, że kiedyś to docenisz ...
|
|
 |
Piękny poniedziałek ! Zacznijmy tydzień pozytywnie z energią ! Otaczajmy się bliskimi i planujmy nasz czas, wtedy naprawdę człowiek lepiej funkcjonuje :)
|
|
 |
Im jestem starszy, tym bardziej jestem przekonany, że liczą się proste rzeczy. Nie kasa, tylko miłość. Że każdy ranek to nowy początek. Że można porozmawiać bez ściem, tarcz i szóstych znaczeń i mówić dokładnie to, co myślimy. Że stary Merc, może dać tyle samo radochy co Ferrari. Że można siedzieć pod drzewem, pić tanie wino, jeść kurczaka palcami i być bardziej szczęśliwym i pełnym, niż wpieprzając śledzia zawiniętego w pączek, w ekskluzywnej skandynawskiej restauracji, gdzie na stolik czeka się trzy miesiące.
|
|
 |
Jeszcze cię kocham. Próbowałam przestać, ale zabić miłość trudniej niż człowieka. Wystarczy jedno uderzenie, żeby umrzeć, a miłość zdycha latami, męczy się, boli.
— Wiera Szkolnikowa
|
|
 |
Spontaniczny wypad do dużego miasta. Pociąg, koleżanki, papierosy, drink, muzyka. Jesteśmy młodzi ale bawimy się z rozwagą. Weekend w pracy. Miłego :)
|
|
 |
Jesteśmy ślepi, naiwni i niewierni.
Dziwni a razem z nami setki obietnic.
Nie mówie Ci , siema dziś i nie ma nic i trzeba żyć.
I obiecuję sobie, że nie będę obiecywać nic.
|
|
 |
Zamiast rozmyślać o tym, by być kimś innym, zacznij być dumny z tego, kim jesteś. Nigdy nie wiesz, kto patrzy na Ciebie marząc, by być Tobą.
|
|
 |
Uświadomił sobie, że nie kochał jej jeszcze nigdy tak bardzo, jak właśnie w tej chwili: kiedy patrzył, jak odchodzi.
|
|
|
|