głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malac

  mimo  że mało gadali  nagle stała mu się bliższa..

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

` mimo, że mało gadali, nagle stała mu się bliższa..

   teksty wieczniezakochana dodał komentarz: ;] do wpisu 11 lipca 2010
kiedy zastałeś mnie z piwem w dłoni  od razu wiedziałam  co chciałeś mi powiedzieć. zgadzam się  miałam nie pić  masz rację. ale Ty miałeś pamiętać  co wcześniej Ci powiedziałam. obiecałam  że już nigdy więcej Ci nie zaufam.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

kiedy zastałeś mnie z piwem w dłoni, od razu wiedziałam, co chciałeś mi powiedzieć. zgadzam się, miałam nie pić, masz rację. ale Ty miałeś pamiętać, co wcześniej Ci powiedziałam. obiecałam, że już nigdy więcej Ci nie zaufam.

z każdą minutą uświadamiam sobie  że chcieć to nie znaczy móc.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

z każdą minutą uświadamiam sobie, że chcieć to nie znaczy móc.

99 9  powierzchni mojego serca należy do Ciebie  wiesz?

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

99,9% powierzchni mojego serca należy do Ciebie, wiesz?

dobrze  że nie wierzę w boga. bo jeśli w ogóle by istniał  to w rozpaczy wykrzyczałabym mu w twarz  jak mógł mnie tak skrzywdzić  jak śmiał dać mi zbyt dużo uczuć?! i to  przepraszam  ma być potwierdzenie tego  że 'bóg jest sprawiedliwy'? ja kocham ponad wszystko  innych tak nie obdarował.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

dobrze, że nie wierzę w boga. bo jeśli w ogóle by istniał, to w rozpaczy wykrzyczałabym mu w twarz, jak mógł mnie tak skrzywdzić, jak śmiał dać mi zbyt dużo uczuć?! i to, przepraszam, ma być potwierdzenie tego, że 'bóg jest sprawiedliwy'? ja kocham ponad wszystko, innych tak nie obdarował.

szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer  zawsze tymi samymi alejami. on  zmieszany niezręczną ciszą  w końcu się odezwał.   skarbie  czy coś się stało?   jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć.   czy Ty mnie jeszcze  kurwa  kochasz?   ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę  jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę  widziała tylko jego.   dlaczego pytasz? przecież wiesz...   wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz.   mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo  pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem  kiedy przechodziliśmy koło tego dębu  przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?!   nie kocham Cię.   odszedł.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego. - dlaczego pytasz? przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?! - nie kocham Cię. - odszedł.

siedzieli naprzeciwko siebie na chodniku. on patrzył jej głęboko w oczy  jak nikt potrafił zahipnotyzować spojrzeniem. dziewczyna upajała się jego ciemnoniebieskimi tęczówkami. nie wiedziała jednak  że patrzy w nie po raz ostatni.   musimy się rozstać.   powiedział swoim aksamitnym głosem. po chwili jej oczy zaszkliły się łzami. do tego stopnia  że chłopak widział w nich swoje odbicie.   zapomnij.   pocałował ją w czoło. odszedł.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

siedzieli naprzeciwko siebie na chodniku. on patrzył jej głęboko w oczy, jak nikt potrafił zahipnotyzować spojrzeniem. dziewczyna upajała się jego ciemnoniebieskimi tęczówkami. nie wiedziała jednak, że patrzy w nie po raz ostatni. - musimy się rozstać. - powiedział swoim aksamitnym głosem. po chwili jej oczy zaszkliły się łzami. do tego stopnia, że chłopak widział w nich swoje odbicie. - zapomnij. - pocałował ją w czoło. odszedł.

pomyślałam sobie  że byłabym szczęśliwsza  gdybyś był księdzem. poszłabym się do Ciebie wyspowiadać. wyspowiadać z miłości  jaką Cię darzę. a Ty nie wyśmiałbyś mnie  jak dotychczas  bo przecież obowiązywałaby Cię tajemnica spowiedzi. nie widziałabym chociaż tego szyderczego  pełnego pogardy spojrzenia z Twojej strony. zdecydowanie byłabym wtedy szczęśliwsza. PS. nie widzisz? nawet w boga bym dla Ciebie  kurwa  uwierzyła. PS 2. wstąp do seminarium  proszę.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

pomyślałam sobie, że byłabym szczęśliwsza, gdybyś był księdzem. poszłabym się do Ciebie wyspowiadać. wyspowiadać z miłości, jaką Cię darzę. a Ty nie wyśmiałbyś mnie, jak dotychczas, bo przecież obowiązywałaby Cię tajemnica spowiedzi. nie widziałabym chociaż tego szyderczego, pełnego pogardy spojrzenia z Twojej strony. zdecydowanie byłabym wtedy szczęśliwsza. PS. nie widzisz? nawet w boga bym dla Ciebie, kurwa, uwierzyła. PS 2. wstąp do seminarium, proszę.

potrzebowała mężczyzny  który rano budziłby się wcześniej niż ona  tylko po to  by jej pierwsze spojrzenie należało wyłącznie do niego. który witałby ją tym swoim najpiękniejszym uśmiechem  szepcząc słodko 'dzień dobry  mój aniele'. który wiedziałby  że na śniadanie pije tylko gorącą czekoladę z minimalną ilością mleka. chodziło jej właściwie tylko o poranki. bo spędzane z takim mężczyzną u boku sprawiałyby  że uśmiech gościłby na jej twarzy przez cały dzień. tylko  że najgorszy problem tkwi w tym  że ona dotychczas nie spotkała takiego faceta. może dlatego tak rzadko się uśmiecha?

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

potrzebowała mężczyzny, który rano budziłby się wcześniej niż ona, tylko po to, by jej pierwsze spojrzenie należało wyłącznie do niego. który witałby ją tym swoim najpiękniejszym uśmiechem, szepcząc słodko 'dzień dobry, mój aniele'. który wiedziałby, że na śniadanie pije tylko gorącą czekoladę z minimalną ilością mleka. chodziło jej właściwie tylko o poranki. bo spędzane z takim mężczyzną u boku sprawiałyby, że uśmiech gościłby na jej twarzy przez cały dzień. tylko, że najgorszy problem tkwi w tym, że ona dotychczas nie spotkała takiego faceta. może dlatego tak rzadko się uśmiecha?

siedziałyśmy z przyjaciółką na 'naszej' ławce w parku.   prosiłam Cię o coś.   usłyszałam jak przez mgłę.   miałaś już o nim nie myśleć.   nie myślę.   zagryzłam wargi. oczy zamieniły mi się w szklane kule.   nie myślę. już nie.   znowu sama siebie okłamujesz. dobrze wiem  jak jest. zawsze  kiedy o nim myślisz  zwiększają Ci się źrenice  a oczy niesamowicie świecą. wiesz  że On ma tak samo  kiedy myśli o Tobie?   słuchałam z niedowierzaniem. właśnie wtedy odzyskałam całą nadzieję. właśnie po tej rozmowie uświadomiłam sobie wiele rzeczy. cztery dni później usłyszałam  że kocha.

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

siedziałyśmy z przyjaciółką na 'naszej' ławce w parku. - prosiłam Cię o coś. - usłyszałam jak przez mgłę. - miałaś już o nim nie myśleć. - nie myślę. - zagryzłam wargi. oczy zamieniły mi się w szklane kule. - nie myślę. już nie. - znowu sama siebie okłamujesz. dobrze wiem, jak jest. zawsze, kiedy o nim myślisz, zwiększają Ci się źrenice, a oczy niesamowicie świecą. wiesz, że On ma tak samo, kiedy myśli o Tobie? - słuchałam z niedowierzaniem. właśnie wtedy odzyskałam całą nadzieję. właśnie po tej rozmowie uświadomiłam sobie wiele rzeczy. cztery dni później usłyszałam, że kocha.

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół I nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół Ale kocham Cię! kocham! wciąż Cię kocham Kurwa  i nie znam już innych słów To jest zbyt trudne.... =

wieczniezakochana dodano: 11 lipca 2010

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół I nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół Ale kocham Cię! kocham! wciąż Cię kocham Kurwa, i nie znam już innych słów To jest zbyt trudne.... =(

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć