głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malaa_14

Najbardziej nienawidziłam poranków... Budziłam się każdego dnia z myślą  że muszę być silna.

lonelyy dodano: 13 października 2010

Najbardziej nienawidziłam poranków... Budziłam się każdego dnia z myślą, że muszę być silna.

Hate me.

lonelyy dodano: 12 października 2010

Hate me.

Kiedyś opowiem Ci o moim życiu. O tym  że nic nie miałam oprócz garstki przyjaciół i szczerego uśmiechu.   O tym jak szłam powoli  chociaż inni mnie pośpieszali. O tym jak robiłam coś czego nie powinnam. O wszystkich karach za złe zachowanie. O tym jak kochałam chodzić na spacery wieczorami. O tym jak lubiłam jesień. O tym jak spacerowałam w deszczu po ulicy na moim osiedlu. O tych rozmowach do późna w wakacje. O tych wszystkich głupich pomysłach i nieprzemyślanych decyzjach. O tysiącach marzeń  które nigdy miały się nie spełnić i zero planów na przyszłość. I o tym jak bardzo to wszystko kochałam...

lonelyy dodano: 10 października 2010

Kiedyś opowiem Ci o moim życiu. O tym, że nic nie miałam oprócz garstki przyjaciół i szczerego uśmiechu. O tym jak szłam powoli, chociaż inni mnie pośpieszali. O tym jak robiłam coś czego nie powinnam. O wszystkich karach za złe zachowanie. O tym jak kochałam chodzić na spacery wieczorami. O tym jak lubiłam jesień. O tym jak spacerowałam w deszczu po ulicy na moim osiedlu. O tych rozmowach do późna w wakacje. O tych wszystkich głupich pomysłach i nieprzemyślanych decyzjach. O tysiącach marzeń, które nigdy miały się nie spełnić i zero planów na przyszłość. I o tym jak bardzo to wszystko kochałam...

Potem  przez następne miesiące wydawało mi się  że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi  że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.     — Janusz Leon Wiśniewski

lonelyy dodano: 8 października 2010

Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. — Janusz Leon Wiśniewski

Są ludzie  którzy mnie kochają i za to dziękuje  to oni nauczyli mnie żyć i wskazali właściwą drogę   to oni nauczyli mnie nie przejmować się pustymi  bezdusznymi ludźmi  pokazali mi szczęście i to co  naprawdę w życiu się liczy... Uświadomili mi że nie wszystko jest czarne albo białe  ale istnieje  wiele odcieni szarości... A kiedy działo się coś złego oni byli przy mnie  wspierali mnie  pokazali mi    że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wierzyli we mnie zawsze  od początku do końca... A kłótnie i rozłąki   pokazały mi jak oni wiele dla mnie znaczą... Bez nich moje życie traci kolory...dziękuję za to że byliście    jesteście i proszę byście byli przy mnie zawsze

lonelyy dodano: 8 października 2010

Są ludzie, którzy mnie kochają i za to dziękuje, to oni nauczyli mnie żyć i wskazali właściwą drogę, to oni nauczyli mnie nie przejmować się pustymi, bezdusznymi ludźmi, pokazali mi szczęście i to co naprawdę w życiu się liczy... Uświadomili mi że nie wszystko jest czarne albo białe, ale istnieje wiele odcieni szarości... A kiedy działo się coś złego oni byli przy mnie, wspierali mnie, pokazali mi, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wierzyli we mnie zawsze, od początku do końca... A kłótnie i rozłąki pokazały mi jak oni wiele dla mnie znaczą... Bez nich moje życie traci kolory...dziękuję za to że byliście, jesteście i proszę byście byli przy mnie zawsze ;*

Liście delikatnie szumiały. Wiatr rozwiewał jej blond włosy. Szła alejką. Nie zwracała uwagi na ludzi  których mijała  ani chłodne powietrze. Nikt nie domyślał się co planowała  nikt nie wiedział  że za godzin odejdzie z tego świata. Uważała  że była to najlepsza decyzja w jej tak krótkim życiu. Szła powoli  zdawała się być nieobecna  myślała o tym jak bardzo Go kochała  nie miała żalu  o to jak bardzo ją zranił... Wiedziała  że to się wydarzy  była na to przygotowana. Z każdym krokiem w przód wydawało się jej  że świat jest coraz piękniejszy. Tak  to był ostatni spacer w jej życiu...

lonelyy dodano: 8 października 2010

Liście delikatnie szumiały. Wiatr rozwiewał jej blond włosy. Szła alejką. Nie zwracała uwagi na ludzi, których mijała, ani chłodne powietrze. Nikt nie domyślał się co planowała, nikt nie wiedział, że za godzin odejdzie z tego świata. Uważała, że była to najlepsza decyzja w jej tak krótkim życiu. Szła powoli, zdawała się być nieobecna, myślała o tym jak bardzo Go kochała, nie miała żalu, o to jak bardzo ją zranił... Wiedziała, że to się wydarzy, była na to przygotowana. Z każdym krokiem w przód wydawało się jej, że świat jest coraz piękniejszy. Tak, to był ostatni spacer w jej życiu...

Jeśli wydarzy się coś złego...?

lonelyy dodano: 8 października 2010

Jeśli wydarzy się coś złego...?

W tej szarości tylko miłość bywa złotem..

lonelyy dodano: 8 października 2010

W tej szarości tylko miłość bywa złotem..

'Kobieta  do której się stale porównujesz  nie istnieje. Istniejesz TY. I jesteś piękna...'

lonelyy dodano: 7 października 2010

'Kobieta, do której się stale porównujesz, nie istnieje. Istniejesz TY. I jesteś piękna...'

  bądź tą niegrzeczną .  D

lonelyy dodano: 6 października 2010

` bądź tą niegrzeczną . ;D

Inne dziewczyny cieszą się  że chłopak mówi im cześć nawet przy kolegach... Ty mówisz mi cześć TYLKO przy kolegach....

lonelyy dodano: 5 października 2010

Inne dziewczyny cieszą się, że chłopak mówi im cześć nawet przy kolegach... Ty mówisz mi cześć TYLKO przy kolegach....

Hehe XD niezłe xD teksty lonelyy dodał komentarz: Hehe XD niezłe xD do wpisu 3 października 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć