 |
Gdzie ten mężczyzna, który wzrok odwrócić chce?
|
|
 |
Kto pierwszy kamień rzuci w nią - popełni grzech.
|
|
 |
"Tak bardzo cię kocham. Ty nie rozumiesz (...) Nie ma takiej drugiej jak ty. Po prostu nie ma. Jesteś dla mnie stworzona. Jesteś moim aniołem stróżem. Moją miłością. W tej miłości nie ma nic złego, miłość to piękna sprawa. Kochać kogoś tak cudownego to nie grzech. Jesteśmy dla siebie stworzeni; nieważne, co mówi świat. Wszystko jest nieważne, tylko my się liczymy, ty i ja"
|
|
 |
''Czemu rzadko się śmiejesz, szybko tracisz nadzieję?
Czemu szukasz przyczyny, dla której się różnimy?
Próbuję Cię zrozumieć, jakoś do Ciebie dotrzeć
Gdy zbliżasz się do mnie – masz ostre paznokcie
Zadaj sobie pytanie
sama odpowiedz na nie,
jeśli chcesz, żebym został Na pewno zostanę.''
|
|
 |
A ty nie płacz za mną a ty nie płacz po mnie
bo gdybym się nie obudził będę tam gdzie ogień płonie
gdy zatęsknisz za mną, gdy załamiesz dłonie
wróć do moich słów na taśmie nie zgaśnie ten promień.
|
|
 |
Tylko Ty wiesz ile razy Cię zraniłem
Mamo wybacz mi łzy, byłem zły jak we mgle błądziłem
na darmo szukać przyczyn rozbitego lustra,
kocham Cię całym sercem jak słowa moje usta.
|
|
 |
Umrę ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
I wtedy — swoje
Smutne zdziwione,
Bardzo otworzysz.
|
|
 |
Płacę bezlitosną cenę, za pewność,
że będziesz ze mną nawet gdy firmament zacznie pękać.
|
|
 |
Bez względu na to, co będę czuła, nie okażę tego. Jeśli będę musiała
płakać, to będę płakała wewnętrznie. Jeśli będę musiała krwawić, pokaleczę
się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym
absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych.
|
|
 |
Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem.
|
|
 |
"Może spotkają się jeszcze w samotnym mieście,
Może znajdą dzień, w którym zgubili szczęście,
Może miną się i pójdą w inną strone,
Może tak może nie."
|
|
 |
"jakby trochę magii
ktoś odebrał im"
|
|
|
|