 |
Dobrze Cię mieć, dobrze kogoś mieć kogo się kocha.
|
|
 |
Wiesz, podoba mi się pewien osobnik. Wysoki brunet z ciemnymi oczami, mój typ trafiony. Mam okazję widywać go codziennie na wszystkich zajęciach. Czasami się do niego uśmiechnę bądź uciekam gdzieś wzorkiem w sufit lub podłogę. Ale nie martw się, nie zapomniałam, że nigdy nic między nami nie będzie. Wciąż pamiętam, że ktoś, kto nienawidzi mnie z całego serca zesłał na mnie wór nieszczęścia i porażki, zatem nawet nie mam co myśleć o jakimkolwiek początku, a co dopiero o szczęśliwym zakończeniu. Zdaję sobie sprawę, że poraz kolejny będę obiektem, który wyłącznie potrafi się kompromitować. Do niczego innego się nie nadaję.
|
|
 |
Powiedz mi, jak mam normalnie żyć, gdy większość zniechęca mnie do własnego życia. Każdego dnia słyszę o swojej beznadziejnej uczelni, a nie wspomnę o kierunku studiów, po którym nie dostanę pracy. Wieczne krytykowanie moich znajomych, jak bardzo niszczą i prowadzą mnie na złą drogę. Notoryczne zadawanie tysięcy pytań dotyczące mojej osoby tylko dla pieprzonej sensacji. Po co wy wszyscy istniejecie? Dlaczego jesteście tacy beznadziejni, że czerpiecie radość z cudzego nieszczęścia? Jesteście zasranymi, nic nieznaczącymi istotami, którym los uświadomi, że nie warto wiecznie nosić różowe okulary. W takim dniu, jak dziś żałuję, że jestem pierdolonym człowiekiem, bo wstydzę się za innych osobników, którzy nie powinni w ogóle żyć, tylko gnić.
|
|
 |
- Ile jesteś w stanie obiecać za coś, czego pragniesz wiedziąc, że nie dotrzymasz słowa?
|
|
 |
Mała, ja nie będę się Tobie tłumaczył, bo sam tego nie żądam od Ciebie. Gdy wrócisz pijana w środku nocy, wezmę Cię, położę do łóżka, ściągnę ubranie i przykryję. Nie zapytam: "gdzie byłaś?" ale "czy bawiłaś się dobrze?" po co ja będę się pytał co robiłaś, kurde. Ufam Tobie, totalnie ludzkie zaufanie.
|
|
 |
-Dałbyś jej trzecią szansę?-Tak.-Ale przecież dwa razy tak bardzo Cię zraniła..- Tak, to prawda. Ale jest jeszcze coś..-Co takiego?-Ja ją kocham. Kocham ją tak bardzo, że dałbym wsadzić sobie sztylet w serce po raz trzeci dla chociażby kilku chwil, które podarowałaby tylko mnie..
|
|
 |
"Brakuje mi tych spotkań, bo przez ten krótki czas wydawało mi się, że coś ma sens. Pewnie złudnie jak zwykle. Takie dziwne wrażenie, że warto cokolwiek. Prawie nie pamiętam tego uczucia, tak rzadko mnie odwiedza. Żyję, owszem. I właściwie nic poza tym. Na niczym mi jakoś szczególnie nie zależy. A wtedy przez krótką chwilę naprawdę mi się żyć chciało."
|
|
 |
Każdego dnia od nowa, w ten sam sposób, po tych samych ranach. [ yezoo ]
|
|
 |
Lepiej nie przejmować się i obserwować, jak samo się układa niż poświęcać się czemuś, co tak się rozpadnie.
|
|
 |
Żadne z nas nie jest perfekcyjne, daleko nam do ideałów. Oboje mamy po tysiąc wad, których nawet nie staramy się przed sobą ukrywać, bo wiemy, że znamy się zbyt dobrze, by to robić, wiemy, że to udawanie nawet choćbyśmy nie wiem jak chcieli nam nie wyjdzie. Nie w naszym przypadku. / selektywnie
|
|
 |
Obojętność, teraźniejszość i egoizm - moi nowi przyjaciele.
|
|
|
|