głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maksimumtesknoty

Kocham Twój głos  Twoje ramiona  kiedy mnie przytulasz. Twój zapach  Twój dotyk  gdy muskasz moją dłoń. Kocham Twoje brązowe oczy  które czasami sprawiają  że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój arogancki uśmiech. Lubię gdy szepczesz  gdy śpiewasz  myśląc  że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz. Twój zapach, Twój dotyk, gdy muskasz moją dłoń. Kocham Twoje brązowe oczy, które czasami sprawiają, że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój arogancki uśmiech. Lubię gdy szepczesz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.

Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście.

Kocham Cię  tak mocno.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Kocham Cię, tak mocno.

Odbieram  w słuchawce głos   wszystko spierdoliłeś    a dzwonię tylko po to  żeby sprawdzić czy żyjesz

ramona_23 dodano: 4 września 2013

Odbieram, w słuchawce głos " wszystko spierdoliłeś ", a dzwonię tylko po to, żeby sprawdzić czy żyjesz

Czasem mam wrażenie  że nie wiesz o mnie nic  I żałujesz  że nie jestem tam  gdzie dawno mogłem być.

ramona_23 dodano: 4 września 2013

Czasem mam wrażenie, że nie wiesz o mnie nic I żałujesz, że nie jestem tam, gdzie dawno mogłem być.

Często się zdarza  że dopiero przyszłość pokazuje nam  ile coś było warte.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Często się zdarza, że dopiero przyszłość pokazuje nam, ile coś było warte.

 2  Powrócą mokre poduszki od łez  powrócą te samobójcze myśli. Powróci tryb wstać  przeżyć  usnąć. To takie bezsensu. Takie bezwartościowe. Wróć i uratuj mój zagubiony światek. Pomóż mi. Proszę. Odetnij mnie od tej szarej rzeczywistości  odetnij mnie od tych problemów  odetnij mnie od tego wszystkiego. Bądź mój. Żyj ze mną. Tchnij we mnie życie. Poznaj mnie od tej najgorszej strony i tej najlepszej. Tul mnie jak małe dziecko. Całuj jak najpiękniejszy cud świata  kochaj mnie bezwarunkową miłością jak każde dziecko swoją matkę. Bądź mój na wyłączność. a obiecuję  że ofiaruję Ci wszystko co mam  moje serduszko na zawsze na znak zaufania Tobie  na znak miłości do Ciebie lub poderżnij mi gardło.   gieenka

gieenka dodano: 4 września 2013

[2] Powrócą mokre poduszki od łez, powrócą te samobójcze myśli. Powróci tryb wstać, przeżyć, usnąć. To takie bezsensu. Takie bezwartościowe. Wróć i uratuj mój zagubiony światek. Pomóż mi. Proszę. Odetnij mnie od tej szarej rzeczywistości, odetnij mnie od tych problemów, odetnij mnie od tego wszystkiego. Bądź mój. Żyj ze mną. Tchnij we mnie życie. Poznaj mnie od tej najgorszej strony i tej najlepszej. Tul mnie jak małe dziecko. Całuj jak najpiękniejszy cud świata, kochaj mnie bezwarunkową miłością jak każde dziecko swoją matkę. Bądź mój na wyłączność. a obiecuję, że ofiaruję Ci wszystko co mam, moje serduszko na zawsze na znak zaufania Tobie, na znak miłości do Ciebie lub poderżnij mi gardło. / gieenka

 1  Siedzę tu i piszę do Ciebie  znów. Zegarek pokazuje godzinę czwartą nad ranem. Nie mogę spać  a raczej nie mam warunków by usnąć. Wiesz jak jest. Mam nałożone słuchawki i słucham sobie głosu OSTRowskiego. Trochę koi ból w moim sercu. Chce mi się pić  ale boję się iść po schodach do kuchni. Boję się odwrócić wzrok  żeby przypadkiem nie zobaczyć czegoś przerażającego. Bolą mnie plecy  ale dalej siedzę przy komputerze. Boli mnie głowa  ale nic z tym nie zrobię. Telefon milczy  kolejny dzień. Jestem sama. Siedzę na obczyźnie  kiedy powinnam spać bo jutro szkoła. Widzę rzeczy  których wolałabym nie widzieć. Słyszę rzeczy  których bym wolała nie słyszeć. Wrócę do domu i znów będę słyszeć z ust taty same najgorsze rzeczy. Wyjechałam z miejsca gdzie czułam się samotnie jednak to nic nie dało. Czuję się dalej sama  wyczerpana  z pustką w sercu. Wrócę z powrotem do domu i znów będę musiała założyć pancerz ochronny przed rzeczywistością.   gieenka

gieenka dodano: 4 września 2013

[1] Siedzę tu i piszę do Ciebie, znów. Zegarek pokazuje godzinę czwartą nad ranem. Nie mogę spać, a raczej nie mam warunków by usnąć. Wiesz jak jest. Mam nałożone słuchawki i słucham sobie głosu OSTRowskiego. Trochę koi ból w moim sercu. Chce mi się pić, ale boję się iść po schodach do kuchni. Boję się odwrócić wzrok, żeby przypadkiem nie zobaczyć czegoś przerażającego. Bolą mnie plecy, ale dalej siedzę przy komputerze. Boli mnie głowa, ale nic z tym nie zrobię. Telefon milczy, kolejny dzień. Jestem sama. Siedzę na obczyźnie, kiedy powinnam spać bo jutro szkoła. Widzę rzeczy, których wolałabym nie widzieć. Słyszę rzeczy, których bym wolała nie słyszeć. Wrócę do domu i znów będę słyszeć z ust taty same najgorsze rzeczy. Wyjechałam z miejsca gdzie czułam się samotnie jednak to nic nie dało. Czuję się dalej sama, wyczerpana, z pustką w sercu. Wrócę z powrotem do domu i znów będę musiała założyć pancerz ochronny przed rzeczywistością. / gieenka

Żaba chciała przepłynąć z jednego brzegu rzeki na drugi. Kiedy wchodziła do wody  nadszedł skorpion i poprosił  by go przeniosła na grzbiecie na drugą stronę  bo jak wiadomo  skorpiony nie potrafią pływać.    O nie!   żaba na to.   Wiem  co będzie  jeśli cię wezmę na plecy. Jak tylko będziemy na drugim brzegu i nie będziesz mnie już potrzebował  użądlisz mnie i umrę.    Słowo honoru  że nie   zapewnił skorpion    Naprawdę muszę się dostać na drugą stronę i będę Ci bardzo wdzięczny.  Z wahaniem  ale biorąc słowa skorpiona za dobrą monetę  żaba pozwoliła mu wspiąć się na swój grzbiet i przepłynęła z nim przez rzekę. Kiedy tylko stanęli na suchym lądzie  skorpion zatopił żądło w żabie i strzyknął jadem. Żaba  wydając ostatnie tchnienie  spojrzała z wyrzutem na skorpiona i słabo zapytała:    Dlaczegoś to zrobił?    Bo taki już mam zwyczaj   odpowiedział spokojnie skorpion.

niekoffana dodano: 2 września 2013

Żaba chciała przepłynąć z jednego brzegu rzeki na drugi. Kiedy wchodziła do wody, nadszedł skorpion i poprosił, by go przeniosła na grzbiecie na drugą stronę, bo jak wiadomo, skorpiony nie potrafią pływać. - O nie! - żaba na to. - Wiem, co będzie, jeśli cię wezmę na plecy. Jak tylko będziemy na drugim brzegu i nie będziesz mnie już potrzebował, użądlisz mnie i umrę. - Słowo honoru, że nie - zapewnił skorpion - Naprawdę muszę się dostać na drugą stronę i będę Ci bardzo wdzięczny. Z wahaniem, ale biorąc słowa skorpiona za dobrą monetę, żaba pozwoliła mu wspiąć się na swój grzbiet i przepłynęła z nim przez rzekę. Kiedy tylko stanęli na suchym lądzie, skorpion zatopił żądło w żabie i strzyknął jadem. Żaba, wydając ostatnie tchnienie, spojrzała z wyrzutem na skorpiona i słabo zapytała: - Dlaczegoś to zrobił? - Bo taki już mam zwyczaj - odpowiedział spokojnie skorpion.

Skąd się biorą tacy przyjebani ludzie? Wymiękam...

niekoffana dodano: 2 września 2013

Skąd się biorą tacy przyjebani ludzie? Wymiękam...

Wiesz co jest najgorsze w człowieku? To  że pamięta i nawet  gdy bardzo chce  nie potrafi zapomnieć. Łzy się leją  myśli się kotłują  serce pęka każdej nocy na nowo  i tylko dlatego  że p a m i ę t a m y. Pamięć Nas zabija.

niekoffana dodano: 2 września 2013

Wiesz co jest najgorsze w człowieku? To, że pamięta i nawet, gdy bardzo chce, nie potrafi zapomnieć. Łzy się leją, myśli się kotłują, serce pęka każdej nocy na nowo, i tylko dlatego, że p a m i ę t a m y. Pamięć Nas zabija.

Albo się wyrycz  albo przeklinaj  ale do cholery jasnej  nie duś tego w sobie.

niekoffana dodano: 2 września 2013

Albo się wyrycz, albo przeklinaj, ale do cholery jasnej, nie duś tego w sobie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć