 |
i nagle zanurzyliśmy się błogo w naszym małym, lecz doskonałym kawałku wieczności
|
|
 |
cóż, nie mam szczęścia w tych sfałszowanych kościach, ale kochanie, jeżeli pozwolisz mi jeszcze raz spróbować, możemy spakować nasze dawne marzenia i nasze życie, znajdziemy miejsce gdzie nadal świeci słońce
|
|
 |
i wiem, że kiedy umrę będziesz w moich myślach, i będę Cię kochała - zawsze.
|
|
 |
teraz musi być już tylko dobrze, wierzę, chcę. przecież Ci obiecałam dziś też, prawda? a Ty mi. będzie pięknie, przekonasz się♥ :3
|
|
 |
w odwróceniu biegu wydarzeń, jest zanikanie Ciebie
|
|
 |
chcę Cię już przytulić, bardzobardzo, i dać buzi, też bardzobardzo. chce już jutro, dajcie mi teraz
|
|
 |
wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że siedzę i ryczę z bólu. pierdolony dentysta -.-
|
|
 |
gdyby miało nie być jutrzejszego dnia, pewnie powiedziałabym Ci, że pokochałam.
|
|
 |
nie przetestowałbym Cię, nie jestem najlepszym, którego mogłabyś zdobyć. po co próbować cokolwiek?
|
|
 |
słońce gaśnie we mnie gdy pozbieram wszystko w garść, w jedną niepoważną myśl
|
|
 |
poczuć wina smak, pocałować raz, w strugach deszczu stać, patrzeć w słońce, dławić płacz i zapomnieć w oceanie gwiazd
|
|
|
|