 |
kiedy Ty kochasz mnie ja mówię: 'daj spokój skarbie', brakuje mi już sił, przez Ciebie wyglądam marnie.
|
|
 |
kolejny buch to raczej pewny ruch dla nas, do bletki mej tej lepki susz wpada, nie raz tak jest od rana do nocy, co poradzę, że nie ma, że jarania mam dosyć, gdy coś ogarnę?
|
|
 |
aaaa jaa znów budzę się na jointowym kacu
|
|
 |
i cho-cho-chodź, bo już dawno nasze mózgi wypełnione są Marią
|
|
 |
eej, stary! podaj nam dłoń, podaj nam rękę! my chcemy wstać, grać, walczyć o naszą matkę, naszą Marię, naszą Marihuanę!
|
|
 |
zapotrzebowanie posiadania Ciebie na własność, na zawsze.
|
|
 |
może nie widzisz jak drżę ze strachu o Ciebie
|
|
 |
nigdy nie znajdziesz nikogo lepszego ode mnie
|
|
 |
długa droga, wódka czysta, myśli kłębią się niezdrowe.
|
|
 |
wiem, wiem czego chcesz, lecz nic nie zdarzy się, no cóż.. Ty jesteś tam, a ja tu w dwóch światach, wszystko okej. wiem, kochasz mnie, nic tylko kiedy znowu spotkać się na dobre i na złe, spróbować jeszcze raz. czuję, czuję co jest, ktoś całkiem nowy tuli Cię do snu. miła do łez doprowadzasz mnie. jak nad gniazdem ptak, moje myśli wkoło. odnajdę kiedyś ją, miłość naszą.. zapomnieć - nie ma mowy, być razem - nie ma mowy, wyrzucić - nie da rady, bo w sercu Ciebie mam.
|
|
 |
jesteśmy tutaj i nie mogę myśleć po tych wszystkich tabletkach, hej.
|
|
 |
kiedy z serca płyną słowa, uderzają z wielką mocą, krążą blisko wśród nas, ot tak, dając chętnym szczere złoto. i dlatego lubię, mówić z Tobą.
|
|
|
|