 |
tylko Ty, tak wiele Ci zawdzięczam, nie zostało mi już nic, tylko łzy i stare zdjęcia, i tylko Ty nie widzisz teraz smutku w moich oczach, lecz tylko Ty dziś wiesz, jak potrafię kogoś kochać
|
|
 |
tylko Ty sprawiłaś, że trzymałem życie w dłoniach.
|
|
 |
tylko Ty trzymasz pion kiedy ja ćpam i chleję.
|
|
 |
tylko Ty nie widzisz teraz smutku w moich oczach.
|
|
 |
czarne dusze w czarnych kapturach, w ciemnych bramach codzienność ta sama, od samego rana rozgrywa się dramat.
|
|
 |
gadka klatka ławka trawka cud lamperia, plastikowa kolorowa sztukateria, maksymalnie szarobury skrawek nieba.
|
|
 |
to wielki przekręt i pic w którym nie zgadza się nic
|
|
 |
w obszarach fikcji i złud.
|
|
 |
dziś Ci wyjawię skrycie, że chciałbym wielką czystką rozpocząć nowe życie: życiorys, nazwisko, nagle zapomnieć wszystko.
|
|
 |
wciąż nie mogę uwierzyć, że to wszystko stało się tylko wspomnieniem...
|
|
 |
płuco me domaga się, mówię - nie, mogę se całe gadanie wsadzić w D, taka jest właśnie cecha THC.
|
|
|
|