 |
nieraz przychodzi taki moment kiedy trzeba się wypłakać..
|
|
 |
nie umiem się pogodzić z tym, że nigdy nie będziesz mój ! ;(((
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
 |
Może i nie wyglądam na taką, która posiada uczucia, ale uwierz że Cię kocham, tak w chuj mocno !!!!!! / ;(
|
|
 |
ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce. ;(
|
|
 |
czasem boli tak mocno, że nie da się oddychać. ;(
|
|
 |
Panie Boże dlaczego stawiasz mi go na drodze, skoro nie pozwolisz nam być razem? ;(
|
|
 |
Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego, że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam, że jeśli kogoś pokocham, a później związek się rozpadnie, mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy, że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie - czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz, jak umieranie. Z tą różnicą, że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.
|
|
|
|