 |
Przepraszam , że nie jestem doskonała , że nie noszę metrowych szpilek , że jestem poddana nałogom i nie jestem dla Ciebie zbyt dobra .
|
|
 |
Kiedyś nie umiałam przestać o Tobie mówić, dziś słysząc Twoje imię, zatykam uszy i wmawiam sobie, że nic nie słyszę...
|
|
 |
mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk, ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem, gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. - poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.
|
|
 |
.i nigdy nie będę miała szacunku do pustych lal które nie znając swojej wartości oddają swoje ciało innym.
|
|
 |
Ja tylko udaję.. Udaję, że mnie to wszystko nie rusza. Tak naprawdę tam w środku, we mnie, moje serce płacze.
|
|
 |
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
I wiesz, ona za każdym razem bledła, gdy ktoś wspominał o Tobie..
|
|
 |
- Czy to nie miłe uczucie, wiedzieć, że gdzieś tam istnieje ktoś, kto jest nam przeznaczony i kogo kochamy już teraz, nawet o tym nie wiedząc ?
|
|
 |
Chciał oddać mi wszystko. Ja chciałam tylko jego miłości, ale tego nie potrafił mi zaoferować .
|
|
 |
Twój ojciec jest chyba piekarzem, bo zajebiste z Ciebie ciacho. ♥
|
|
 |
Siedziała w ciszy. Po jej policzkach strumieniami płynęły łzy. Łzy, które sprawiały jej wiele bólu. Cierpiała ale nie była w stawie wydusić z siebie nawet jednego słowa. Jednego głupiego słowa, żeby opisać jak się teraz czuje.
|
|
|
|