|
Dzień kończyły krzyki mew nad wodą mętną. Chciałam krzyczeć z nimi. Dzień zaczynał pisk ptaków godziną piękną, nie chciałam zaczynać z nimi. Żadna woda nie obmyła moich ran, żaden piasek nie zakopał strat. Stoję tam, gdzie stałam. Odrobinę większa, silniejsza, mniej niestała. Dziś nie zdrapię ran. Dziś na nich będę stała. Ptakom i mewom będę śpiewała. One mi. /just_love
|
|
|
Mój najpiękniejszy bólu - wejdź, rozgościć się możesz. I tak nigdy nie odszedłeś, tylko znikasz czasem. Wejdź! Spal mnie, całuj mnie, rań. Tylko rozgość się, zostań. Bez Ciebie przeraża mnie spokój. Nie przyzwyczaiłeś mnie do zmian. /just_love.
|
|
|
Bo na ogół wolimy znane piekło od nieznanego nieba. Zmiana to ryzyko. Nie tylko dlatego, że może się nie udać, ale też dlatego, że oznacza rozstanie z tym co znane. Nowe życie nie zaczyna się od zmiany otoczenia, miejsca czy innych okoliczności zewnętrznych - tylko od zmiany Twojej perspektywy. — inez_balina
|
|
|
Jeśli spędzisz lata obsesyjnie o czymś myśląc stanie się to dla ciebie całym światem - idealnym światem
|
|
|
Nostalgicznie identyfikuje się z sercem niepoprawnie definiując miłość do Ciebie. W ułamku sekundy zrozumiałam, że "kocham" było tylko ulotnym słowem na wietrze. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Jest. Siedzi za mną ramionami oplatając drobne ciało. Jest. Jego oddech tańczy na mojej
szyi wywołując na twarzy uśmiech. Jest. Jego bicie serca wybija rytm mojego. Jest.. a raczej
bardzo bym chciała, żeby był. Zawsze. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Nic po sobie nie zostawiłeś. Tylko ja, jakbym w Tobie została. Niczego nie mam, żadnych zdjęć, podarków drobnych, uschniętych róż. Myśl jedna, tylko jedna, kiedy myślę o Tobie. Że mnie zniszczyłeś. Niczego więcej po Tobie nie mam, oprócz tej myśli jedynej. /just_love.
|
|
|
Oczy moje miałeś na własność przecież. Spojrzenia mi kradłeś, jakby Twoimi były. Wiem, że wiesz. Wiem, że tak spoglądać chcesz. Wybacz, nie popatrzę już tak. Przyglądaj się temu pustkowiu sam. /just_love.
|
|
|
|