 |
|
jesteśmy chorzy z miłości. nie dajemy po sobie tego poznać, no bo po co, w dzisiejszych czasach miłość jest tylko kolejnym przykładem lansu. do tego można dołączyć również przyjaźń, pieniądze, alkohol, fajki, narkotyki. bo przecież najważniejsze jest to co masz na sobie, metka i tynk na mordzie są ważniejsze od uczuć i od tego co ma się w sercu, prawda?
|
|
 |
|
odszedł. zwyczajnie odszedł jednocześnie zabierając moje serce, które po jakimś czasie wróciło do mnie w milionach malutkich kawałeczkach. nie przyniósł kleju, ani żadnej nitki. zostałam z tym sama i nie umiałam się pogodzić z tak wielką stratą. po co było mi to rozpierdolone serce, skoro moim sercem było twoje serce?
|
|
 |
|
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię, Przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie, Po co te, bajki że, bardzo też to boli Cię, Przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię. Proszę Cię, nie myśl, że będziemy mogli cofnąć się, Nie, jeśli powiesz mi, że chcesz mocno mnie, Ta i wiedz, że to łamie mi serce, Ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej. / VNM! ♥
|
|
 |
|
cześć, pamiętasz mnie? to ja, twoja przyjaciółka, rzekomo 'na zawsze'. pamiętasz te 2 wspólne lata? gdy nie widziałyśmy poza sobą świata, o każdej swojej sprawie wiedziałyśmy pierwsze. wszystkie przypały, wagary, wakacje, zdjęcia, libacje, imprezy, ćpanie - wszystko razem. nie krępowałyśmy powiedzieć sobie 'kocham Cię'. każda kłótnia przybliżała nas do siebie jeszcze bardziej. tak było do momentu, gdy poznałaś JEGO. on był dla Ciebie ważniejszy, ja szłam w odstawkę i byłam wtedy jak się z nim pokłóciłaś. ukrywałyśmy przed sobą coraz więcej tajemnic, aż do dziś. dziś nawet nie potrafimy powiedzieć sobie miłego słowa, jedyne zdanie, które zamieniamy to 'kurwa, przesuń się' w drzwiach. pałamy do siebie nienawiścią, a przecież do tej pory mogłybyśmy nadal być nazywane 'najlepszymi przyjaciółkami w szkole'. powiedz. nie chciałabyś tego? nie chciałabyś do tego powrócić?
|
|
 |
|
jesteś zadowolona szmato? pocałował Cię, to prawda. ale dla wszystkich i tak będziesz największą kurwą. udało Ci się mnie wkurwić, udało Ci się zjebać mi życie. zadowolona? ale nie ciesz tak tej krzywej mordy bo przy pierwszej lepszej okazji zrobię Ci takie samo bagno w życiu, jak ty mi, dziwko.
|
|
 |
|
no dalej, uderz mnie. przecież mnie to nie boli. wyzwij mnie. przecież mam mocną psychę. zmuś mnie do seksu. przecież to już normalnie. ale nigdy nie mów, że mnie kochasz, bo mogłabym poczuć to samo. wtedy bolałoby mnie, serce.
|
|
 |
|
jeżeli znajdę się u ciebie na pierwszym miejscu, to daj znać.
|
|
 |
|
gdy ktoś zapyta o niego mówisz 'nie obchodzi mnie już to'. kiedy koleżanki dają Ci wzrokiem znak, że on idzie, zaprzeczasz, że go kochasz. okłamujesz sama siebie. dziewczyno, myślisz, że coś Ci to da? kochasz Go. kochasz Go jak pojebana, więc nie okłamuj bliskich i tym samym siebie, bo zadłużysz się w nim jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
dziś wszystko jest inne. ludzie, za których kiedyś oddałbyś życie, dzisiaj są nie do poznania. każdy patrzy na swój tyłek, więc nie dziwisz się, że najlepsi przyjaciele zostawiają Cię samego w syfie. rodzice zamiast pocieszyć dokładają Ci kolejny ciężar cierpienia. miłość. właśnie, co z miłością? miłość jest dla głupich, uczucia są do bani, związki są na pokaz, bo przecież jakby inaczej. czy właśnie do tego dążymy? dążymy do przerywania więzi z bliskimi? nie wiem jak Wy, ale ja mam ochotę uciec i zostawić to wszystko w pizdu.
|
|
 |
|
przeciągam żyletką po ręce. widzę jak płynie jedna stróżka krwi, a za nią kolejna. przypomina mi to moją miłość do Ciebie. z mojego serca lał się żar uczucia, które dla Ciebie darzyłam. co potem? krew skrzepła, zrobiła się rana. dokładnie tak samo wyglądało moje serce, gdy mnie zostawiłeś. miłość przestała się lać, po czasie pojawił się wielki strup i czasami tylko zdrapywałam go, żeby poczuć jeszcze raz miłość do Ciebie. lecz nic z tego, nie mogłam być na tyle szczęśliwa, bo skoro tylko ja Cię kochałam i nie miałam nic w zamian od Ciebie, to na cholerę była mi ta miłość? wszelkimi sposobami starałam się ukryć pociętą rękę. tak samo chroniłam swoje serce, by przestać Cię już kochać. obiecałam sobie, że zostawię w spokoju moje ręce a serce schowam tak głęboko, by nikt nie mógł go znaleźć.
|
|
|
|