 |
|
wiem o wielu błędach i żałuję dziś mocno, że życie to nie Word i nie podkreśla na bieżąco ich.
|
|
 |
|
niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
 |
|
przy każdym oddechu czuję te żyletki w krtani. świat ma chyba za nic, że jesteśmy na nim.
|
|
 |
|
przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym.
|
|
 |
|
UPADAM, PODNOSZĘ SIĘ, ALE KURWA NIE ZAPOMINAM. // szeejk
|
|
 |
|
Gdy ktoś odchodzi to nie umierasz i świat się nie kończy. Jesteś tylko trochę smutniejsza, bardziej płaczliwa i jakoś tak uśmiechać się chcę mniej. Nie wychodzisz tak często z domu, upijasz się raczej w samotności niż w hucznym towarzystwie przyjaciół. Robisz wszystko to co dawniej, ale to jest bez znaczenia. Gdy ktoś odchodzi nie dostajesz kulki w łeb, po prostu coś odbiera Ci sens życia i już sama nie wiem co jest gorsze. Natychmiastowy zgon czy oddychanie z myślą, że Twoje serce pompuje krew bez celu./esperer
|
|
 |
|
No tak, może jest mi przykro. Wszystko miało pójść inaczej, nie taki był plan. Mieliśmy być poważni, mieliśmy być przykładem dla ludzi. Chcieliśmy im pokazać, że mimo wszystko potrafimy być ze sobą zawsze, bez zbędnych słów i kłótni, które tylko niszczyły serca. Mieliśmy zrobić krok w przód i być dla siebie wsparciem w każdej możliwej sytuacji i mieliśmy razem tworzyć historię życia ludzi, którzy jednak potrafią kochać. Chyba chcieliśmy być idealni nawet mimo wad i dążyliśmy do perfekcjonizmu, bo chcieliśmy sami sobie udowodnić, że warto i że można. Żałuję, że nam nie wyszło, chwilami brakuje mi dzielenia się z Tobą powietrzem, ale wiem, że tak musiało być. Że musieliśmy ułożyć sobie życie bez siebie i tylko wspomnieniami wracać do tworzenia nieistniejącej perfekcji. / dontforgot
|
|
 |
|
A gdyby... Gdyby było coś innego, byłabym innym człowiekiem, miałabym inne radości i problemy. Nie poznałabym wrogów, ale też nie wiedziałabym o przyjaciołach. Nie gdybam, jest to co jest, a znając moje szczęście inne życie też byłoby zjebane./esperer
|
|
 |
|
No i po co Ci to wszystko było? Na cholerę sobie wyobrażałeś za wiele, planowałeś przyszłość z moim udziałem? Co Cię ugryzło, że postanowiłeś się zakochać, oddać mi cząstkę siebie i zapamiętywać każdy, nawet mój najmniej zauważalny nawyk? Nie wiem po co Ci w głowie dźwięk mojego głosu, kolor moich oczu czy smak mojej skóry. Zjebałeś. Miałeś się nie przyzwyczajać, mówiłam,że ja zawsze odchodzę. Raz w życiu zostałam i moje serce nie wyszło z tego cało, drugi raz nie popełnię tego błędu./esperer
|
|
|
|