|
people get drugs. people fall in love. / ludzie biorą narkotyki. ludzie się zakochują.
|
|
|
i mogłabym mówić ci o bólu, lecz schowam go w kieszeni bo sam stwórca mógłby się zarumienić.
|
|
|
odszedł. tak po prostu. bez żadnej wiadomości. odszedł.
|
|
|
jeśli wszystko idzie dobrze, to znaczy, że o czymś nie wiesz.
|
|
|
w powietrzu nie wyczuwała już szczęścia, dłonie marzły jej ze zdenerwowania, a powieki nasycone obojętnością drżały z niepokojem.
|
|
|
mimo, iż już ponad rok nie byli razem ciągle był jej w głowie. mimo, iż miał dziewczynę to do niej dzwonił, gdy miał poważniejszy problem. mimo wszystko to ze nią się spotykał potajemnie. odkąd już nie byli razem to z nią spotykał się na seks. jeździł do niej na weekendy, by leżeć przez cały dzień w łóżku. w ciągu tygodnia wypady na obiad, kawę, kolację. ale mimo wszystko był z tą drugą. dlaczego?
|
|
|
dziś jest tym jutrem, którego nie chciałam wczoraj.
|
|
|
nic bardziej mylnego niż jej obojętne spojrzenie.
|
|
|
tak bardzo chciałam czegoś więcej, że nie dbałam o to co miałam.
|
|
|
dreszcze przechodzą mnie, kiedy splatają się nasze palce.
|
|
|
chłonę serce, każdą sekundę, oddech.
|
|
|
łapiesz mnie za rękę, łapiesz mnie za dłoń, głaszczesz po główce, masujesz skroń, patrzysz mi w oczy, stawiasz na stole, stawiasz wysoko, stojąc na dole.
|
|
|
|