głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika magliaa

  A kiedyś będę tak odważna  że na ulicy będę pytać dresów  czy chcą wpierdol.

slowemnieogarniesz dodano: 30 maja 2010

- A kiedyś będę tak odważna, że na ulicy będę pytać dresów, czy chcą wpierdol.

nie przestanę przeklinać  palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś  że robię to zbyt często. ale wiesz ?. muszę ci się pochwalić. przestałam czuć  sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno: miałeś w tym spory udział.  maallaga

slowemnieogarniesz dodano: 30 maja 2010

nie przestanę przeklinać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. ale wiesz ?. muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno: miałeś w tym spory udział.| maallaga

świeczki na torcie  spadająca gwiazda  dwie takie same cyfry w godzinie  rzęsa na policzku  i wciąż to samo marzenie..  just kapsel

slowemnieogarniesz dodano: 30 maja 2010

świeczki na torcie, spadająca gwiazda, dwie takie same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku- i wciąż to samo marzenie../ just_kapsel

i nawet dwadzieścia dziewięć minut po dwudziestej czwartej potrafie cieszyć się jak głupia. wystarczy sms  z Twoim imieniem na górze i treścią : kocham Cie. slowemnieogarniesz

slowemnieogarniesz dodano: 30 maja 2010

i nawet dwadzieścia dziewięć minut po dwudziestej czwartej potrafie cieszyć się jak głupia. wystarczy sms, z Twoim imieniem na górze i treścią : kocham Cie./slowemnieogarniesz

szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer  zawsze tymi samymi alejami. on  zmieszany niezręczną ciszą  w końcu się odezwał.   skarbie  czy coś się stało?   jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć.   czy Ty mnie jeszcze  kurwa  kochasz?   ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę  jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę  widziała tylko jego.   dlaczego pytasz? przecież wiesz...   wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz.   mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo  pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem  kiedy przechodziliśmy koło tego dębu  przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?!   nie kocham Cię.   odszedł. irresolute

slowemnieogarniesz dodano: 29 maja 2010

szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego. - dlaczego pytasz? przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?! - nie kocham Cię. - odszedł./irresolute

to on przynosił mi kosze pełne truskawek. to on codziennie budził mnie wiadomością : 'uśmiechaj się dziś dużo'. to on ogrzewał mi ręce  kiedy było mi zimno. to on potrafił mnie denerwować tylko dlatego  żeby mnie potem przytulić. to on dziękował mi za każdy wspólnie spędzony dzień. nadal chcesz wiedzieć  dlaczego go kocham? irresolute

slowemnieogarniesz dodano: 29 maja 2010

to on przynosił mi kosze pełne truskawek. to on codziennie budził mnie wiadomością : 'uśmiechaj się dziś dużo'. to on ogrzewał mi ręce, kiedy było mi zimno. to on potrafił mnie denerwować tylko dlatego, żeby mnie potem przytulić. to on dziękował mi za każdy wspólnie spędzony dzień. nadal chcesz wiedzieć, dlaczego go kocham?/irresolute

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość  że już nigdy na niego nie spojrzy  że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno grafitowych tęczówek  raniła ją tak mocno  że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest  że każdy z czasem odchodzi? nawet  kiedy zapewnia  że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina  które dotychczas piła z nim  siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień  rzucony na jej jaśminowe ściany  tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy  odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu  który wypiła  przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana  usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej  wtulił się w jej włosy.   nie potrafię bez Ciebie żyć  aniołku...   wyszeptał.  irresolute

slowemnieogarniesz dodano: 29 maja 2010

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość, że już nigdy na niego nie spojrzy, że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno-grafitowych tęczówek, raniła ją tak mocno, że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest, że każdy z czasem odchodzi? nawet, kiedy zapewnia, że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina, które dotychczas piła z nim, siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień, rzucony na jej jaśminowe ściany, tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy, odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu, który wypiła, przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana, usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej, wtulił się w jej włosy. - nie potrafię bez Ciebie żyć, aniołku... - wyszeptał./ irresolute

kocham Cię. bo jesteś cudowny. bo masz piękny uśmiech  dobre serce  i ten błysk w oku. bo jesteś obok. bo śnieg    kaarroollaa

slowemnieogarniesz dodano: 28 maja 2010

kocham Cię. bo jesteś cudowny. bo masz piękny uśmiech, dobre serce, i ten błysk w oku. bo jesteś obok. bo śnieg // kaarroollaa

M + K = error.

slowemnieogarniesz dodano: 28 maja 2010

M + K = error.

niby zapomniałam. ale to wszystko powraca. powraca gdy widzę śnieg lub tą pierdoloną kurtkę z szarym paskiem. do której się tak często tuliłam.  slowemnieogarniesz

slowemnieogarniesz dodano: 28 maja 2010

niby zapomniałam. ale to wszystko powraca. powraca gdy widzę śnieg lub tą pierdoloną kurtkę z szarym paskiem. do której się tak często tuliłam. /slowemnieogarniesz

słyszałam jak jeden z Twoich kolegów opowiadał o tym  że wczoraj musiał Cię odprowadzać do domu  po tym jak się nawaliłeś i nie mogłeś ustać na nogach. zobaczyłam Cię i pomimo tego co usłyszałam  dla mnie nadal byłeś uroczym facetem do którego miałam ochotę się przytulić za każdym razem  gdy Cię zobaczyłam. nie byłeś twardzielem  jarającym z puszką piwa w ręku. dla mnie byłeś  kochającym gościem  gotowym nieść bezpieczeństwo dziewczynie. właśnie to się nazywa miłość. ludzie mówią mi o Twoich wadach  a ja zwyczajnie je lekceważę  topiąc się w Twoich zaletach. spostrzegam Cię inaczej niż pozostała część cudzoziemców. bo miłość  to widzenie cudu niewidocznego dla innych. abstracion

slowemnieogarniesz dodano: 28 maja 2010

słyszałam jak jeden z Twoich kolegów opowiadał o tym, że wczoraj musiał Cię odprowadzać do domu, po tym jak się nawaliłeś i nie mogłeś ustać na nogach. zobaczyłam Cię i pomimo tego co usłyszałam, dla mnie nadal byłeś uroczym facetem do którego miałam ochotę się przytulić za każdym razem, gdy Cię zobaczyłam. nie byłeś twardzielem, jarającym z puszką piwa w ręku. dla mnie byłeś, kochającym gościem, gotowym nieść bezpieczeństwo dziewczynie. właśnie to się nazywa miłość. ludzie mówią mi o Twoich wadach, a ja zwyczajnie je lekceważę, topiąc się w Twoich zaletach. spostrzegam Cię inaczej niż pozostała część cudzoziemców. bo miłość, to widzenie cudu niewidocznego dla innych./abstracion

nareszcie znalazłam w sobie siłę  aby ściągnąć to przeurocze grafitti  narysowane specjalnie dla mnie  której powiesiłam tuż nad moim łóżkiem z trzęsącymi się wtedy z podekscytowania dłońmi. abstracion

slowemnieogarniesz dodano: 28 maja 2010

nareszcie znalazłam w sobie siłę, aby ściągnąć to przeurocze grafitti, narysowane specjalnie dla mnie, której powiesiłam tuż nad moim łóżkiem z trzęsącymi się wtedy z podekscytowania dłońmi./abstracion

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć