 |
jestem Emilia i zakochałam się, teraz nawet mycie zębów jest fascynującym zajęciem.
|
|
 |
uzależnienie od papierosów, alkoholu i narkotyków na raz jest mało porównywalne z tym, co czuję. teraz szaleję, kiedy nie widzę go pół dnia, nie mogę jeść, kiedy on nie ma apetytu i nie mogę spać, kiedy jest w nocy poza domem.
|
|
 |
ciekawa jestem co napiszesz w swoim CV pod rubryczką "umiejętności". biegła znajomość i obsługa męskiego krocza?
|
|
 |
oto metr dziewięćdziesiąt trzy czystego skurwysyństwa, miłości do rapu, kłamstwa i dwulicowości, które kocham nad życie i kurwa, nie potrafię przestać.
|
|
 |
kocham do bólu. ranię równie mocno.
|
|
 |
brzydzę się tobą. najpierw wpychasz język w buzię tej kurwy, a teraz piszesz mi, że nadal mnie kochasz.
|
|
 |
za dużo słów, za mało gestów. za mało nas, za dużo innych. jego oczy mówiły niby wiele... szkoda tylko, że nie powiedziały jakim jest skurwielem.
|
|
 |
Trudne czasy to tylko faza.
Nie trwają wiecznie.
Życie to cykl wzlotów i upadków.
Pamiętaj, to też minie.
Jesteś teraz w środku burzy, ale przed nami czyste niebo. Poczekaj.
|
|
 |
nie, ja nie jestem na ciebie wściekła. rozumiem cię doskonale. w końcu nie jestem idealną dziewczyną. tylko mam do ciebie żal o jedno. dlaczego nie pokłóciliśmy się o coś poważnego, tylko nasz związek rozbiła plastikowa blondynka?
|
|
 |
- żałujesz czasem? - czego? tych zajebiście wspaniałych chwil, dzięki którym mogłam iść dalej z podniesioną głową? każdego uśmiechu, gdy odczytywałam wiadomość od niego? nie, nie żałuję.
|
|
 |
- miała idealne życie. dlaczego to zrobiła? dlaczego chciała umrzeć? miała świetnych przyjaciół, kochanego chłopaka, idealną figurę, dobrą pracę... - ona po prostu chciała umrzeć szczęśliwa.
|
|
 |
wybacz, duma nie pozwala.
|
|
|
|