 |
spaprałam sobie życie tobą.
|
|
 |
widziałam Go z wieloma pannami. z panną, która zawsze Go kręciła, a o którą ja byłam tak cholernie zazdrosna. z laską, która była w Nim szalenie zakochana. z przyjaciółką, gdy nosił Ją na baranach. z koleżanką, gdy szli razem z uczelni. i wiecie co ? najlepiej pasuje do mnie, gdy najzwyczajniej w świecie łapie mnie za rękę, a Nasze dłonie tak idealnie się uzupełniają.
|
|
 |
potrzeba mi jednej fajki, żebym miała miękko w kolanach i zakręciło mi się w głowie, albo czterech kieliszków wódki, albo zwyczajnie ciebie obok, z gorącymi dłońmi na udach i wilgotnymi wargami na moich ustach .
|
|
 |
najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
|
|
 |
Siedziała do późnej nocy, myślała nad tym wszystkim co się wydarzyło, nie mogła dojść do żadnej sensownej odpowiedzi i powiedziała sobie w duchu : co ma się dziać niech się dzieje. I od tego pory chodzi wesoła, zawsze pomaga innym, po prostu wróciła do dawnej siebie. Miła, życzliwa ona. Tak, bo czas zmienia ludzi ze względu na ilość lat, które mamy, sytuacji w jakich byliśmy i wielu innych rzeczy.
|
|
 |
jaka piosenka na dziś? /waznajestobecnosc
|
|
 |
siedząc sama w ciemnym pokoju, popijasz żołądkową gorzką z sokiem bananowym, słuchasz rocka i uświadamiasz sobie że jest coś gorszego niż nieodwzajemnione uczucie. to samotność.
|
|
 |
Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste I kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej .
|
|
 |
Kobieta w rękach mężczyzny jest jak zabawka w rękach czteroletniego chłopca. Nigdy nie wie kiedy bedzie porzucona na zawsze .
|
|
 |
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami.Bo tęsknię.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo boli to, kiedy każdego dnia muszę przechodzić obok ciebie i nie mieć odwagi spojrzeć ci w oczy i powiedzieć jak bardzo mi na tobie zależy. Gorszym bólem jest to że kiedyś potrafiłeś napisać głupie ,,cześć, co tam?,, i to sprawiało mi ogramną radość, a teraz jest tylko ta obojętność i udawanie, że nic między nami nie było. Każdego wieczoru czytam archiwum gdzie napisałeś, że byłam twoim marzeniem i nigdy nie przestałeś mnie kochać. Boję się, że kiedyś nie wytrzymam i powiem ci w końcu co do ciebie czuję.
|
|
 |
Muszę uświadomić sobie, że nie otrzymam od Ciebie już ani jednej odpowiedzi. Z kolei świadomość, że gdzieś tam przy mnie jesteś, pomaga mi. Czysta sprzeczność. Paradoks
|
|
|
|