 |
Wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci
|
|
 |
Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu
|
|
 |
Serce i ciało poznały blizny
|
|
 |
Pogadajmy o swoich byłych, kurwa mać ile to już ich było
Jedna miała fajne to, druga tamto, ale czy o to chodziło?
|
|
 |
Może chodźmy na stację po piwo
Albo pójdźmy gdziekolwiek, wyjedźmy
|
|
 |
Nie wiem już czym jest miłość, wypijmy zdrowie panowie
Za te chwile, które przeminą, za te rzeczy, które coś w nas zabiło
|
|
 |
//. Tak po prostu jest, jestem artystą, nie piekę ciasteczek. ``Serj Tankian.
|
|
 |
//. Moje serce, sklejone fikcyjnym szczęściem, po raz kolejny rozpada się na kawałki pod wpływem zbyt dużej dawki wspomnień. ``CaughtUpInYourLoveShock.
|
|
 |
//. Tu nie chodzi o ilość obserwujących, czy wpisów, tylko o wylane łzy przy pisaniu połowy wpisów, o toczące się w moim wnętrzu spory i wybory między sercem, a rozumem. Nie jestem humanistką, w sumie to słabo idzie mi sklejanie dobrych zdań... I może 2 lata od powstania mojego moblo minęły, (nawet nie zauważyłam), to przypadkiem strzeliło mi 2 000 wpisów. I mimo, że może tylko jednostki (albo i nie) czytają o moich uczuciach, to chyba podziękuję wszystkim, od tak. Za to że nadal tu jestem, mimo że to chyba sobie samej powinnam pogratulować wytrwałości z opisywaniem tego w części popieprzonego świata. No. Więc dzięki. ``CaughtUpInYourLoveShock.
|
|
 |
//. - Jak to możliwe, że nadal jestem szczęśliwym posiadaczem twoich zdjęć? Jak to jest, ze nasze rozmowy nadal są na różnych komunikatorach, mimo że tak wiele razy próbowałam się ich pozbyć? - To chyba miłość, kochanie, miłość... ``CaughtUpInYourLoveShock.
|
|
 |
i przez ten cały czas myślałam, że 'jeździłeś' po mnie tylko dla tego, że kochałeś jak się denerwowałam. ♥
|
|
|
|