 |
|
w portfelu wciąż znajduje się Twoje zdjęcie.
|
|
 |
|
nie było Go. nie było Go w umówionym miejscu którejś środy, kiedy wywinął się nauką do testu z którego i tak dostał laskę. nie było Go, gdy chorowałam, nie byłam przez ponad tydzień w szkole. nie przyszedł do mnie, głupio śmiejąc się, że przecież nie chcę, żeby się zaraził. bywał, czasem - gdy miał ochotę się zabawić, spędzić ciekawie noc, czy ogólnie, czas. zostawił mnie samą tamtej jesieni, kiedy moje życie całkowicie się sypało.
|
|
 |
|
chłopak powinien zarywać do jednej, a nie kurwa do dziesięciu. |demoty.
|
|
 |
|
życie to zbiór potknięć - wychowawczyni zauważająca na ognisku przygotowane na później browce, pobrudzenie się czekoladą z batona między środkowymi lekcjami, skręcenie kostki, czy nadgarstka, przegrany mecz lub nieudana zagrywka. Ty, ja, wpadnięcie w Twoje ramiona, ten cały epizod, który pozostawił mi palące szramy na sercu, choć na dobrą sprawę nie czułam się, jak po zwykłym straceniu równowagi.
|
|
 |
|
cześć, nie mam na imię Julia, ale mam balkon. więc będziesz moim Romeem ?
|
|
 |
|
a no i mówiłam, że to tylko kwestia czasu. od razu lepiej. / rastabeejbe
|
|
 |
|
' lubię czasami usiąść na ławce w parku i tak po prostu się rozpłakać. '
|
|
 |
|
' czuję to , co Ty albo któreś z nas się myli . '
|
|
 |
|
' a ja widzę , że świat już prawie runął i co ? i mam kurwa dobry humor . '
|
|
|
|