 |
|
miłość, level 12, poziom hard.
|
|
 |
|
leczę się z Ciebie. i wiesz co ? tym razem ja wygrywam. / rastabeejbe
|
|
 |
|
' kocham ten stan. kiedy po nadużyciu alkoholu, wszystko jest zajebiste, a Ty jesteś mi obojętny. '
|
|
 |
|
idealni, nie widziałem ich nigdy, nie płakali żyli tylko na niby...
|
|
 |
|
czy żałuje? oczywiście, że nie. nie można żałować tego, że się było szczęśliwym.
|
|
 |
|
miłość po prostu jest, albo jej nie ma /Stephenie Meyer
|
|
 |
|
wieczorami, jakiś morderca zabija mnie pytaniami 'a co jeśli'.
|
|
 |
|
imię zapisane podczas przerwy na moim nadgarstku. niebieski odcień odznaczający się na tle skóry. Jego wyczekujące spojrzenie, lekki uśmiech i cichy szept, że uwielbia mieć mnie przy sobie. świadomość, że wkrótce, któregoś wieczoru to wszystko pryśnie.
|
|
 |
|
Tak jak motyl , poruszam ludzkie emocje .
|
|
 |
|
nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili, bo jedyną wersję mnie, jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć, jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy, z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać - moich chorych słowotoków oraz rapu, który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę, sposób patrzenia na świat, zasady i uczucia. często się mądrzę, udaję, że dużo wiem, a wymiękam przy prostym pytaniu, więc ułatw - na chuj chcesz mnie mieć?
|
|
|
|