![z kimś . . . z kimś takim jak ty na koniec świata ! ♥ ♥](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
` z kimś . . . z kimś takim jak ty na koniec świata ! ♥_♥
|
|
![uwielbiam Twoje smsy w środku nocy gdy treścią wiadomości jest liczba dni i godzin do Naszego spotkania. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
uwielbiam Twoje smsy w środku nocy, gdy treścią wiadomości jest liczba dni i godzin do Naszego spotkania. / veriolla
|
|
![malinowa herbata ciepły koc dobry rap i głowa pełna myśli. lubię takie wieczory lubię czasem tylko towarzystwo własnych myśli. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
malinowa herbata, ciepły koc, dobry rap i głowa pełna myśli. lubię takie wieczory, lubię czasem tylko towarzystwo własnych myśli. / veriolla
|
|
![a dziś herbata wydaje się nieco słodsza jakby Bóg dawał znaki że może kiedyś wrócisz. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
a dziś herbata wydaje się nieco słodsza, jakby Bóg dawał znaki , że może kiedyś wrócisz. / veriolla
|
|
![było jakoś koło 21.wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę zawsze dzowniłeś gdy wiedziałeś że mam przechodzić przez ten ciemny park czułam się wtedy bezpieczniej.rozmawialiśmy gdy nagle zobaczyłam grupe kolesi stojących przy ławce.powiedziałam Ci o tym wiedziałam że szykują się kłopoty kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się.zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać .próbowałam załagodzić sytuację ale na marne. zabrali mi torebę.znaleźli portfel i telefon. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi to byli Jego kumple kojarzyłam ich.w pięć minut swoją rzeczy miałam spowrotem. spytali czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku non stop pytając:' ale jak skąd ?'.wkońcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc:'masz tak zajebistego chłopaka że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to'.uśmiechnęłam się tylko pod nosem a w oku zakręciła mi się łza. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
było jakoś koło 21.wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś,gdy wiedziałeś,że mam przechodzić przez ten ciemny park-czułam się wtedy bezpieczniej.rozmawialiśmy,gdy nagle zobaczyłam grupe kolesi stojących przy ławce.powiedziałam Ci o tym,wiedziałam,że szykują się kłopoty-kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się.zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać .próbowałam załagodzić sytuację, ale na marne. zabrali mi torebę.znaleźli portfel i telefon. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi-to byli Jego kumple,kojarzyłam ich.w pięć minut swoją rzeczy miałam spowrotem. spytali czy nic mi nie jest , i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając:' ale jak, skąd ?'.wkońcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc:'masz tak zajebistego chłopaka , że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to'.uśmiechnęłam się tylko pod nosem,a w oku zakręciła mi się łza. / veriolla
|
|
![sprzeczałam się z dziewczyną z którą zawsze miałam na pieńku. nagle mięszy Nas weszła dziewczyna która była dla mnie jak siostra. znałyśmy się od piętnastu lat. wiedziałam że to Jej nowa koleżaneczka. spojrzała na mnie mówiąc : ' zostaw ją rozumiesz zostaw!' . wmurowało mnie.miałam wrażenie że to jakiś denny koszmar. dziewczyna z którą spędziłam swoje całe dzieciństwo dla której byłam zawsze która kochałam jak siostrę wystawia mnie dla koleżanki poznanej kilka dni temu. odsunęłam się patrząc na Nią z obrzydzeniem. chyba zrozumiała bo chwilę potem zaczęła przepraszać mówiąc że nie powinnyśmy tego robić. podeszła by mnie przytulić odtrąciłam ją i patrząc w ziemię powiedziałam :' stanęłaś za Nią nie za mną po tylu latach przyjaźni Ty stanęłaś za Nią .. '. odeszłam ze łzami w oczach i przyrzeczeniem że nigdy już nie zaufam. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
sprzeczałam się z dziewczyną z którą zawsze miałam na pieńku. nagle mięszy Nas weszła dziewczyna, która była dla mnie jak siostra. znałyśmy się od piętnastu lat. wiedziałam , że to Jej nowa koleżaneczka. spojrzała na mnie , mówiąc : ' zostaw ją, rozumiesz - zostaw!' . wmurowało mnie.miałam wrażenie , że to jakiś denny koszmar. dziewczyna z którą spędziłam swoje całe dzieciństwo, dla której byłam zawsze, która kochałam jak siostrę, wystawia mnie dla koleżanki poznanej kilka dni temu. odsunęłam się patrząc na Nią z obrzydzeniem. chyba zrozumiała, bo chwilę potem zaczęła przepraszać mówiąc , że nie powinnyśmy tego robić. podeszła by mnie przytulić, odtrąciłam ją, i patrząc w ziemię powiedziałam :' stanęłaś za Nią, nie za mną - po tylu latach przyjaźni, Ty stanęłaś za Nią .. '. odeszłam ze łzami w oczach i przyrzeczeniem , że nigdy już nie zaufam. / veriolla
|
|
![było kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. wieczorem postanowiliśmy wybrać się na miasto by kupić prezenty. dookoła pełno było ludzi którzy śmiali się sprzeczali i wygłupiali. miasto oświetlone było cudownymi kolorowymi lampkami. było dość mroźnie ale mimo to dumnie maszerowałam obok Ciebie oglądając wystawy sklepowe. nagle z nieba zaczęły sypać białe płatki śniegu. stanąłeś przy stoisku z czapkami i kupując mi ogormną białą czapę powiedziałeś : ' ja już prezent mam prywatną Śnieżynkę'. złapałeś mnie mocno za rękę i przytuliłeś. mocno wtuliłam się w Ciebie dziękując za prezent. te świeta były cudowne. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
było kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. wieczorem postanowiliśmy wybrać się na miasto, by kupić prezenty. dookoła pełno było ludzi , którzy śmiali się, sprzeczali i wygłupiali. miasto oświetlone było cudownymi kolorowymi lampkami. było dość mroźnie, ale mimo to dumnie maszerowałam obok Ciebie oglądając wystawy sklepowe. nagle z nieba zaczęły sypać białe płatki śniegu. stanąłeś przy stoisku z czapkami, i kupując mi ogormną białą czapę powiedziałeś : ' ja już prezent mam - prywatną Śnieżynkę'. złapałeś mnie mocno za rękę, i przytuliłeś. mocno wtuliłam się w Ciebie dziękując za prezent. te świeta były cudowne. / veriolla
|
|
![było jakoś koło 23. zadzwoniłeś bym przyszła do Twojego kumpla na imprezę. ustaliliśmy że wyjdziesz po mnie.wyszłam byłam coraz bliżej miejsca w którym się bawiłeś a Ciebie ani śladu. zaczęłam się bać.był weekend więc szwędało się pełno ludzi.nagle zauważyłam że idzie za mną facet spanikowałam.zaczęłam iśc coraz szybciej On też przsypieszał. płakałam ze strachu i szłam modląc się byś wkońcu się pojawił.wkońcu zadzwoniłam ' gdzie Ty kurwa jesteś ?'.usłyszałeś że płaczę więc zacząłeś biec.gdy już dobiegałeś facet się speszył i uciekł. 'Ty idioto ' zaczęłam krzyczeć płacząc. przytuliłeś mnie błagałes bym się uspokoiła i przepraszałeś. ' jestem głupi bardzo wiem miałem wyjść wcześniej' tłumaczyłeś się.usiadłeś na ławce sadzając mnie na kolanach. ' już jesteś bezpieczna' zapewniałeś. za chwilę poszliśmy do Ciebie olałeś imprezę i kumpli.dałeś mi koc usiadłeś koło mnie i czekałeś aż zasnę zawsze wiedziałeś czego potrzebuję w danej chwili. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
było jakoś koło 23. zadzwoniłeś bym przyszła do Twojego kumpla na imprezę. ustaliliśmy,że wyjdziesz po mnie.wyszłam,byłam coraz bliżej miejsca w którym się bawiłeś,a Ciebie ani śladu. zaczęłam się bać.był weekend,więc szwędało się pełno ludzi.nagle zauważyłam,że idzie za mną facet-spanikowałam.zaczęłam iśc coraz szybciej,On też przsypieszał. płakałam ze strachu i szłam,modląc się byś wkońcu się pojawił.wkońcu zadzwoniłam ' gdzie Ty kurwa jesteś ?'.usłyszałeś,że płaczę, więc zacząłeś biec.gdy już dobiegałeś facet się speszył i uciekł. 'Ty idioto '-zaczęłam krzyczeć,płacząc. przytuliłeś mnie, błagałes bym się uspokoiła i przepraszałeś. ' jestem głupi, bardzo-wiem, miałem wyjść wcześniej'-tłumaczyłeś się.usiadłeś na ławce sadzając mnie na kolanach. ' już jesteś bezpieczna' - zapewniałeś. za chwilę poszliśmy do Ciebie-olałeś imprezę i kumpli.dałeś mi koc,usiadłeś koło mnie i czekałeś aż zasnę-zawsze wiedziałeś czego potrzebuję w danej chwili. / veriolla
|
|
![uśmiechanie się do telefonu. budzenie smsem w środku nocy. miła noc cudowny dzień. szczery uśmiech na każdym kroku. rzeczywistośc piękniejsza od snu. podskoki z radości. cudowny humor. i pomyśleć że wszystko przez jedną osobę. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
uśmiechanie się do telefonu. budzenie smsem w środku nocy. miła noc, cudowny dzień. szczery uśmiech na każdym kroku. rzeczywistośc piękniejsza od snu. podskoki z radości. cudowny humor. i pomyśleć , że wszystko przez jedną osobę. / veriolla
|
|
![a rano gdy patrzę w lustro rozbiłabym je by nie widzieć naiwności w swoich oczach. jedyne co mnie powstrzymuje to jego cena. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
a rano, gdy patrzę w lustro - rozbiłabym je , by nie widzieć naiwności w swoich oczach. jedyne co mnie powstrzymuje, to jego cena. / veriolla
|
|
![łatwo powiedzieć 'zapomnij'. nie da się. bo w sercu i głowie zawsze zostanie to ile On łyżeczek cukru daje do herbaty a ile do kawy. jak pachnie. Jego miny gdy jest zły i Jego fochy. Jego żarty i poważne rozmowy z Nim. na zawsze zostanie też echo barwy Jego głosu. tego wymazać się nie da. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
łatwo powiedzieć 'zapomnij'. nie da się. bo w sercu i głowie zawsze zostanie to ile On łyżeczek cukru daje do herbaty a ile do kawy. jak pachnie. Jego miny gdy jest zły , i Jego fochy. Jego żarty i poważne rozmowy z Nim. na zawsze zostanie też echo barwy Jego głosu. tego wymazać się nie da. / veriolla
|
|
![20:45 sms : ' czy ja znowu coś zjebałem czy Ty nie masz nic na koncie bejb ' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia pomyślałam uśmiechając się i wychodząc do sklepu po karte. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/62/av65_46225_1229.jpg) |
20:45 , sms : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, bejb ;>' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam , uśmiechając się i wychodząc do sklepu po karte. / veriolla
|
|
|
|