 |
Co to jest nadzieja?
-Nadzieja... Nadzieja jest wtedy, gdy szukasz bursztynu w piaskownicy.
-Ale w piaskownicy nie ma bursztynów.
-No właśnie. Ale mimo wszystko wciąż uparcie szukasz, choć wiesz, że szansa aby jakikolwiek znaleźć jest minimalna.
|
|
 |
Cieszę się bo jest Ktoś, przy kim mogę być sobą. Mogę opowiadać o moich marzeniach, pragnieniach i nadziejach, a także o zwariowanych pomysłach. Mogę płakać i śmiać się głośno. Mogę przetoczyć się przez pokój w szalonym tańcu. Mogę być szczęśliwa i nieszczęśliwa, pewna siebie i zupełnie z siebie nie zadowolona. Nie muszę wkładać maski, lecz mogę być taka, jaka naprawdę jestem i jaka w danej chwili się czuję.
|
|
 |
przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi, proszę..
|
|
 |
- Ko... - ten wyraz najtrudniej jej było wypowiedzieć.
- Co Ko? Podać Ci komórkę? A może Koc? A może na komputer chcesz wejść?
- A może kocham Cię idioto?
|
|
 |
Teoretycznie nie powinno mnie interesować z kim piszesz,jakie macie relacje.Czy lubisz kogoś troszkę bardziej.No właśnie-teoretycznie.
|
|
 |
Tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz. Tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
 |
Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku
|
|
 |
Zawsze byłam niezwykłą dziewczyną. Mama powiedziała mi, że mam duszę kameleona. Bez kompasu moralnego,
wskazującego północ, bez stałej osobowości. Moje wewnętrzne niezdecydowanie było szerokie i falujące jak ocean.
I jeśli powiedziałabym, że nie przewidywałam, że tak potoczy się moje życie to bym skłamała - ponieważ urodziłam się by być tą inną kobietą. Nie należałam do nikogo - kto należał do wszystkich, kto nie miał nic - kto chciał wszystkiego z zapałem do każdego doświadczenia i obsesją wolności, która przerażała mnie do takiego stopnia, że nie byłam w stanie o niej mówić - i popchnęła mnie do koczowniczego punktu szaleństwa, który zarówno mnie ogłuszał jak i osłabiał.
|
|
 |
nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych. /
|
|
 |
Nie przepraszaj "za wszystko", bo to dowód na to, że nie jesteś świadomy popełnionych błędów.
|
|
 |
Przyzwyczajam swoje myśli do myśli, że nie wrócisz nigdy.
|
|
 |
przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy. cała nasza historia.
|
|
|
|