 |
"Ty jesteś jakaś aspołeczna" powiedział jej w końcu, gdy już któryś raz z rzędu nie chciała wyjść z domu. "Tak, masz rację. Najlepiej czuję się sama ze sobą i stosem książek obok. Nienawidzę ludzi. Są trzy osoby na tym świecie, które trzymają mnie przy życiu. rozumiesz? tylko dla nich widzę sens codziennej pobudki i dalszego życia. zaledwie trzy osoby na 20, przez które mam ochotę zakończyć swoją egzystencję tu i teraz. Jestem na skraju. Mam wybór- albo runę w przepaść, albo przeżyję. 20 do 3." "Nie wyglądasz jakbyś..." "Jakbym co? Jakbym była samotna? Wiem, wiem. Jestem samotna w przeludnionym świecie." "Ale zawsze mówiłaś, że sobie radzisz..." "A czy kiedykolwiek wypowiedziałam to zdanie: 'ej, dobrze sobie radzę'? Nie. Bo zawsze pytaliście: radzisz sobie? I odpowiadałam tylko, że tak. Ktoś kiedyś napisał: 'nie pytaj, a nie odpowiem Ci kłamstwem.' Nie chciałam nikomu się zwierzać. Nie ufam ludziom."
|
|
 |
Może i był największym błędem mojego życia, ale był jednym z najlepszych.
|
|
 |
Najgorsze jest zobaczyć obojętność w oczach, które kochasz .
|
|
 |
lepsza bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa.
|
|
 |
Ze wszystkich błędów, które popełniłam, ty jesteś jedynym, którego nie żałuję.
|
|
 |
Tak, potrzebuję papierosa, rozmowy i kogoś prawdziwego.
|
|
 |
Ty możesz na niego patrzeć, ja dotykać i całować.
|
|
 |
Urodzeni do imprezowania, zmuszeni do nauki.
|
|
 |
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
 |
A gdy skończyła się jej kartka, powiedziała „ Ciebie się nie da opisać, jesteś wyjątkowy”.
|
|
 |
Z górami, za lasami...OK z tym sie jeszcze mogę zgodzić, ale żyli długo i szczęśliwie? To już gruba przesada!
|
|
 |
Idąc do sklepu, siedząc w szkole, nawet w snach mam Cię przed oczami.
|
|
|
|