 |
Pokaż mu, że Cię nie zniszczył, że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z Tobą / jachcenajamaice
|
|
 |
Zmieniliśmy się, widzisz? Już nie potrafimy, już nie szukamy się w każdej wolnej chwili, nie widujemy się tak często, już nie potrafimy siedzieć w milczeniu po parę godzin, bez konsternacji, a rozmawiać też nie umiemy, nie robimy imprez, nie pijemy razem, nie pomagamy sobie, już się nie znamy. [niecalkiemludzka]
|
|
 |
iedzisz z rodziną przy stole i pewnym momencie uświadamiasz sobie, że tak naprawdę to wszystko nie jest dla Ciebie ważne. że osoby, które miały być na zawsze zniknęły. nie dostajesz już smsów od niego z wieczornym 'kocham Cię skarbie, dobranoc.' jesteś, ale tak naprawdę Cię nie ma. ciocia siedząca obok Ciebie, potrząsa Cię za rękę a ty uśmiechasz się sztucznie i przytakujesz.
|
|
 |
nowu boli mnie serce. Znowu wszystko się pierdoli
|
|
 |
nie pojmiesz jak wiele znaczy ktoś, kogo się nie może zatrzymać na zawsze.
|
|
 |
po co to całe gadanie, w tym roku zrobię to, zapomnę o tym, zajmę się tym i tym. po co to wszystko? już rok temu przerabiałam to wszystko i co? i na niewiele się to zdało.
|
|
 |
Rozmawialiśmy o naszej przyszłości, jakbyśmy wszystko wiedzieli (...) lecz, nigdy nie planowałam dnia w którym Cię stracę. ''
|
|
 |
łóżko, gorąca czekolada i ostatni sezon plotkary
|
|
 |
Musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która niecierpliwie czeka na Twój telefon. Jestem tą, która denerwuje się okropnie, kiedy nie odzywasz się cały dzień. Tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. Tą, która każde Twoje słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. Tą, która każdą sytuację dokładnie zapamiętuje i przechowuje w sercu już na zawsze. A wszystko to dlatego, że tak cholernie Cię kocham.
|
|
 |
Wiesz, co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego doszczętnie. — z życia wzięte.
|
|
 |
“ Facet to chuj. Chujem myśli i w chuja Cie zrobi. ”
|
|
 |
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać.
|
|
|
|