 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
Może i jesteśmy młodzi i wolni, ale jesteśmy także słabi i zmęczeni.
|
|
 |
" Zamazuje i mieszam prawdę z kłamstwem zapomniałeś już co jest realne."
|
|
 |
miało być tak zajebiście, a wyszło jak zawsze.
|
|
 |
jeśli zapytasz czemu paliłam w wieku 12 lat to w sumie fakt dla szpanu, ale pozwalało mi to też wyluzować, jakby z każdym buchem uciekały moje problemy. - wielkanicość.
|
|
 |
jeśli coś ci się we mnie nie podoba, to wypierdalaj przecież nikt cię nie trzyma. - wielkanicość.
|
|
 |
" Mój stary chcę się zmieniać, ale nie ma już dla kogo."
|
|
 |
" Mam być lepszy? kurwa, w domu wciąż dramat."
|
|
 |
mówisz mi, że mnie znasz tak? a wiesz, że jak jestem smutna to puszczam najbardziej dołującą piosenkę jaką mam w telefonie i siadam na oknie? wiesz, że ojciec ma na mnie totalnie wyjebane i tylko dlatego mam taki luz? wiesz, że tylko mama się mną interesuje? wiesz, że zawsze chcę rozmawiać tylko z jedną osobą jak mam doła? tylko z moją najlepszą przyjaciółką? wiesz, że muszę prosić, żeby ktoś pojechał na zakupy? wiesz, że muszę prosić, żeby ktoś kupił mi coś nowego? wiesz, że nie raz nie miałam co jeść? wiesz, że zawsze gdy jestem smutna piszę wszystko co czuję w pamiętniku a potem wyrywam kartki? wiesz, że zawsze przebieram się w tą samą koszulkę i te same spodnie gdy płaczę? wiesz? nie kurwa, wiec nie pierdol, że mnie znasz, okej? - wielkanicość.
|
|
 |
Czasem fajnie byłoby pomyśleć o kimś więcej niż tylko o sobie, wiesz?
|
|
 |
Mogę zaufać Tobie, jej, tamtemu kolesiowi, sprzedawcy, nawet panu od ksero. mogę zaufać każdemu człowiekowi na ziemi. ale tylko jeden raz.
|
|
 |
"Wiem jak było. Pamiętam chwile nie sny, a to czym żyję to doświadczenie nie łzy."
|
|
|
|