 |
"...wargi mnie bolą z niepocałowania..."
|
|
 |
Nie ma co gadać, po co udawać, że jeszcze coś nas łączy? \\pezet
|
|
 |
Wszystko wydaje się bardzo proste, dopóki nie zaczynasz się nad tym zastanawiać.
|
|
 |
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?\\mpcz
|
|
 |
wiesz jak trudno jest przyznać, że się kogoś potrzebuje ?
|
|
 |
|
weszłam do kuchni, przy stole siedziała mama zalana łzami, widząc mnie podała mi białe kartki. - co to jest? - zapytała łamiącym się głosem. - grzebałaś w moich rzeczach? - krzyknęłam biorąc kartki. - leżało na biurku i zerknęłam z ciekawości. - wyjąkała. usiadłam i wpatrzyłam się w kartki na których były cztery wersy, w których opisałam wszystko co leży mi na sercu i co mnie boli. - ty myślisz o śmierci? czujesz się jak śmieć? - zapytała zapłakana. - tak mamo, czuję, że jestem nikim i jedynie o czym marzę to o odejściu stąd. ty wiesz co ja robię całymi nocami? ryczę wbita w poduszkę i nieraz próbowałam się zabić tylko myśl o tobie mnie powstrzymała. - powiedziałam i wyszłam z kuchni. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
Siebie mi daj, siebie mi daj na własność, bo ma dusza bez Ciebie traci swą wartość..\ grubson.
|
|
 |
palę, bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś, moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj, są to papierosy. każdego poranka, biegnę boso, w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce, napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie, wiesz? przypominają mi się momenty, kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni, z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj, wbrew Tobie - funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz, że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa, kochanie.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś wspominając wspólnie spędzone chwile ze mną uśmiechnął się i pomyślał "to były dobre czasy."
|
|
 |
Starała się skoncentrować na tym, jak całował jej szyję, żeby na zawsze zapamiętać to uczucie.\\
eeiiuzalezniasz
|
|
 |
'słowa nie mają mocy żeby Cię skrzywdzić,dopóki nie wypowie ich osoba,która wiele dla Ciebie znaczy."
|
|
 |
Zmianę człowieka należy zacząć od zmiany sposobu jego myślenia.
|
|
|
|