 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura. W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje ci się, iż to nigdy się nie skończy - aż dochodzisz do stanu, w którym zaczyna działaś instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki. Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
Pesymiści łatwiej doceniają to, co dobre, bo nie oczekują, że sprawy ułożą się po ich myśli i zachwyca ich każdy drobny sukces, od czasu do czasu rozjaśniający ponury horyzont.
|
|
 |
Zranieni, często nie mówimy o tym, co nas boli, bo w świetle dnia wiele ran wydaje się absurdem.
|
|
 |
- Jak wyglądam? - Wiesz, jak to mówią... gówna pudrem nie zakryjesz.
|
|
 |
W jego oczach ona zawsze mogła znaleźć zrozumienie, jego serce było miejscem, w którym mogła czuć się pewnie, jego dłonie były ciepłe, uczucia najszczersze, związek pełen troski, otoczony bezpieczeństwem
|
|
 |
Ukojenie spotkasz w domu gdy wrócisz
Gdy poczujesz jej zapach i wiesz, że ją przytulisz
Spojrzysz w jej oczy wszystko będzie jak wcześniej
|
|
 |
W jej oczach łzy, w twoich tylko bezsilność
bo nie umiesz płakać, nawet gdy jebie się wszystko
|
|
 |
Życie zmusza do wyboru więc koloruj jak chcesz. Wolisz czarno białe szczęście czy piękny kolor łez?
|
|
 |
Charakter.. ponoć mam ciężki i trudny,
Nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi,
Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek.
|
|
 |
Życie to parę chwil, jesteś w nim jak manekin, życie to parę chwil tracisz kontrolę, urywasz film
|
|
 |
Nieraz zobaczę twoje łzy, chyba tak los chciał
Jestem muzykiem, ale najlepiej gram na emocjach
|
|
 |
zawsze staram się oddać Tobie całe serce, dosyć smutku i łez chcę zobaczyć co jest piękne wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podjeście
|
|
|
|