głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika madzix14

Dziś dance macabra naszą ostatnią randką .

stryczu dodano: 10 kwietnia 2012

Dziś dance macabra naszą ostatnią randką .

i właśnie takie sprawy  poruszające serce  przyprawiające o łzy w oczach i dreszcz całego ciała  uświadamiają Nam  że czasem pomimo wciąż zadawanych ciosów  tego ciągłego bólu  gdzieś pod klatką piersiową  nie można się poddać  nie można odpuścić sobie czegoś  w co włożyło się całe serce  czemu poświęciło się całego siebie  tak po prostu.   endoftime.

endoftime dodano: 10 kwietnia 2012

i właśnie takie sprawy, poruszające serce, przyprawiające o łzy w oczach i dreszcz całego ciała, uświadamiają Nam, że czasem pomimo wciąż zadawanych ciosów, tego ciągłego bólu, gdzieś pod klatką piersiową, nie można się poddać, nie można odpuścić sobie czegoś, w co włożyło się całe serce, czemu poświęciło się całego siebie, tak po prostu. / endoftime.

Co noc zasypiam z nadzieją  że zauważy  że czekam. Codziennie rano budzę się i od razu sprawdzam telefon. Może napisał ? Nie  jednak nie. To  tylko wiadomość od operatora. I tak żyję   z dnia na dzień   byleby jakoś przetrwać te kilka godzin w szkole  potem wrócić do domu  położyć się spać. Ale i tak najbardziej kocham noce. Wtedy mam spokój  nikt nie zauważy  że płaczę. A rano ? Budzę się z poduszką mokrą od łez i nadzieją  że dzisiaj się odezwie. Potem następny dzień  i kolejny  i jeszcze jeden. Pusta wegetacja. Ile można tak wytrzymać  no ile ? Kilka miesięcy  lat ? Nie wiem. Ale kiedyś na pewno obudzę się i uświadomię sobie   że już nie ma sensu czekać. A wtedy poczuję ból w piersi  bo umrze jakaś mała część mnie. Umrze pamięć o nim i wszystkie wspomnienia.   Intele.

intelektualna dodano: 9 kwietnia 2012

Co noc zasypiam z nadzieją, że zauważy, że czekam. Codziennie rano budzę się i od razu sprawdzam telefon. Może napisał ? Nie, jednak nie. To tylko wiadomość od operatora. I tak żyję - z dnia na dzień - byleby jakoś przetrwać te kilka godzin w szkole, potem wrócić do domu, położyć się spać. Ale i tak najbardziej kocham noce. Wtedy mam spokój, nikt nie zauważy, że płaczę. A rano ? Budzę się z poduszką mokrą od łez i nadzieją, że dzisiaj się odezwie. Potem następny dzień, i kolejny, i jeszcze jeden. Pusta wegetacja. Ile można tak wytrzymać, no ile ? Kilka miesięcy, lat ? Nie wiem. Ale kiedyś na pewno obudzę się i uświadomię sobie , że już nie ma sensu czekać. A wtedy poczuję ból w piersi, bo umrze jakaś mała część mnie. Umrze pamięć o nim i wszystkie wspomnienia. / Intele.

kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów  kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości  kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu  by serce no nowo dzieliło się na dwie  dość nierówne połowy  a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca  gdzieś na skraju horyzontu.   endoftime.

endoftime dodano: 9 kwietnia 2012

kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów, kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości, kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu, by serce no nowo dzieliło się na dwie, dość nierówne połowy, a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca, gdzieś na skraju horyzontu. / endoftime.

POZDRO dla kopi która nie umie wymyśleć swojego nicka tylko kopiuje od innych ! http:  odpowie.pl profil strryczu . Proszę się nie nabierać bo to NIE ja ! KOCHANIE twoje moblo też mam więc masz przechujane  .    stryczu

stryczu dodano: 9 kwietnia 2012

POZDRO dla kopi która nie umie wymyśleć swojego nicka tylko kopiuje od innych ! http://odpowie.pl/profil-strryczu . Proszę się nie nabierać bo to NIE ja ! KOCHANIE twoje moblo też mam więc masz przechujane -.- | stryczu

 CZĘŚĆ I  Mamy do pogadania powiedziała przyjaciółka podchodząc do mnie i ludzi z którymi rozmawiałam  w jej głosie wyczułam złość więc poszłam z nią Co jest? dostałam w twarz bez żadnego słowa Hmm pewnie zasłużyłam ale czym? Bo nie wiem za dużo tego powiedziałam złośliwie za co dostałam drugi raz  oddałam jej i znów miałam dostać ale byłam gotowa zatrzymałam jej rękę przed moim policzkiem pytając za co dostałam pierwszy raz Za kłamstwo  pisałaś do niego  Aaaaa o tym mówimy. Tak pisałam do niego tylko pomyśl dlaczego co? nie dałam jej odpowiedzieć i kontynuowałam  powiedziałam ci że nikt nie będzie krzywdził moich przyjaciół obietnicy dotrzymuje jasne?! Dobra to ze napisałaś to bym strawiła ale po co się z nim spotkałaś? A co poskarżył się? A powiedział ci że w ryj ode mnie dostał? No tak mogłam się domyślić że ani słowem nie wspomniał o tym.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 9 kwietnia 2012

[CZĘŚĆ I]-Mamy do pogadania~powiedziała przyjaciółka podchodząc do mnie i ludzi z którymi rozmawiałam, w jej głosie wyczułam złość więc poszłam z nią-Co jest?~dostałam w twarz bez żadnego słowa-Hmm pewnie zasłużyłam ale czym? Bo nie wiem za dużo tego~powiedziałam złośliwie za co dostałam drugi raz, oddałam jej i znów miałam dostać ale byłam gotowa zatrzymałam jej rękę przed moim policzkiem pytając za co dostałam pierwszy raz-Za kłamstwo, pisałaś do niego -Aaaaa o tym mówimy. Tak pisałam do niego tylko pomyśl dlaczego co?~nie dałam jej odpowiedzieć i kontynuowałam~ powiedziałam ci że nikt nie będzie krzywdził moich przyjaciół obietnicy dotrzymuje jasne?!-Dobra to ze napisałaś to bym strawiła ale po co się z nim spotkałaś?-A co poskarżył się? A powiedział ci że w ryj ode mnie dostał? No tak mogłam się domyślić że ani słowem nie wspomniał o tym.

 CZĘŚĆ II  przyjaciółka  patrzyła na mnie zdziwiona przez chwile po czym powiedziała:  Dziękuję ale następnym razem mów mi o takich rzeczach  A co pozwoliłabyś mi żebym napisała i sie z nim spotkała? obie wiemy że nie. Dlatego musiałam zrobić to po swojemu. roześmiałyśmy się równocześnie a przyjaciółka powiedziała że on nie chce juz się z nią kłócić... Tak kocham ją pomimo i przeciw wszystkiemu... Ona jedna jest dla mnie jak siostra...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 9 kwietnia 2012

[CZĘŚĆ II]~przyjaciółka patrzyła na mnie zdziwiona przez chwile po czym powiedziała:- Dziękuję ale następnym razem mów mi o takich rzeczach -A co pozwoliłabyś mi żebym napisała i sie z nim spotkała? obie wiemy że nie. Dlatego musiałam zrobić to po swojemu.~roześmiałyśmy się równocześnie a przyjaciółka powiedziała że on nie chce juz się z nią kłócić... Tak kocham ją pomimo i przeciw wszystkiemu... Ona jedna jest dla mnie jak siostra...

dzięki.. ale chyba nawet nie ma sensu próbować. ona mnie zostawiła wtedy  kiedy najbardziej jej potrzebowałam. straciłam do niej zaufanie  a to jest jak dla mnie podstawą przyjaźni  więc będzie trudno     teksty intelektualna dodał komentarz: dzięki.. ale chyba nawet nie ma sensu próbować. ona mnie zostawiła wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebowałam. straciłam do niej zaufanie, a to jest jak dla mnie podstawą przyjaźni, więc będzie trudno ; * do wpisu 8 kwietnia 2012
.. Nie naprawię przeszłości  ale dla Ciebie mogę starać się ratować przyszłość. Tę przyszłość  którą obiecałem Ci wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jesteś obok mnie  wiem to. Czuję Cię przy każdym podmuchu wiatru. Jesteś w sercu. Nie  nie w sercu. Ty jesteś sercem. Nadal jesteś całym moim światem..   mr.filip.

endoftime dodano: 8 kwietnia 2012

.. Nie naprawię przeszłości, ale dla Ciebie mogę starać się ratować przyszłość. Tę przyszłość, którą obiecałem Ci wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jesteś obok mnie, wiem to. Czuję Cię przy każdym podmuchu wiatru. Jesteś w sercu. Nie, nie w sercu. Ty jesteś sercem. Nadal jesteś całym moim światem.. / mr.filip.

robiłam coś w kuchni  gdy nagle poczułam na swoich biodrach Jego ręce. uśmiechnęłam się  nie przerywając wykonywanej czynności. odwrócił mnie w swoję stronę  mierząc wzrokiem z góry na dół. 'stęskniłem się'   wyszeptał  odchylając i tak wydekoltowaną już bluzkę. znacząco się uśmiechnęłam. ' ja też '   powiedziałam. złapał mnie za pośladki  po czym podsadził na blat  zrzucając z niego wszystkie pierdółki. 'jesteś niemożliwy'   zaśmiałam się. popatrzył na mnie swoim obłędnym wzrokiem  po czym dodał:' nie  napalony'  i zaczął całować mnie po szyi  jedną ręką ściągając ze mnie bluzkę  a drugą mocując się z zaprzyjaźnionym już rozporkiem moich ulubionych jeansów. kocham gdy tęskni za mną w taki sposób.   veriolla

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 8 kwietnia 2012

robiłam coś w kuchni, gdy nagle poczułam na swoich biodrach Jego ręce. uśmiechnęłam się, nie przerywając wykonywanej czynności. odwrócił mnie w swoję stronę, mierząc wzrokiem z góry na dół. 'stęskniłem się' - wyszeptał, odchylając i tak wydekoltowaną już bluzkę. znacząco się uśmiechnęłam. ' ja też ' - powiedziałam. złapał mnie za pośladki, po czym podsadził na blat, zrzucając z niego wszystkie pierdółki. 'jesteś niemożliwy' - zaśmiałam się. popatrzył na mnie swoim obłędnym wzrokiem, po czym dodał:' nie, napalony', i zaczął całować mnie po szyi, jedną ręką ściągając ze mnie bluzkę, a drugą mocując się z zaprzyjaźnionym już rozporkiem moich ulubionych jeansów. kocham gdy tęskni za mną w taki sposób. / veriolla

zajefajne wiec sb zacytuje cb teksty lucyfertoprzymniemalepiwo dodał komentarz: zajefajne wiec sb zacytuje cb do wpisu 8 kwietnia 2012
Siedziała zapłakana na imprezie rozmawiała ze znajomymi o swoim byłym  ze go kocha   że nie daję juz bez niego rady . Piła piwo za piwem jej znajomi próbowali coś zrobić  ale na nic im nie pozwalała w głowie miała tylko jego . Po paru godzinach impreza dobiegała końca połowa znajomych poszło do domu albo poszło spać tylko ona nadal siedziała tak jak siedziała i piła nadal . Po chwili podszedł do niej on z uśmiechem na twarzy jakby gdyby nic ich nie łączyło . Zaproponował jej ze odwiezie ją do domu . Sama nie wiedziała co robi lecz zgodziła się . Chwiejącym krokiem oboje poszli do samochodu . Jak byli razem obiecaj sobie ze jesli będą umierać to razem   lecz w tej chwili nie sądzili ze choć nie są juz razem ich obietnica nadal trwa . On jednak za dużo wypił . Zginęli w wypadku samochodowym..   stryczu

stryczu dodano: 8 kwietnia 2012

Siedziała zapłakana na imprezie rozmawiała ze znajomymi o swoim byłym, ze go kocha , że nie daję juz bez niego rady . Piła piwo za piwem jej znajomi próbowali coś zrobić, ale na nic im nie pozwalała w głowie miała tylko jego . Po paru godzinach impreza dobiegała końca połowa znajomych poszło do domu albo poszło spać tylko ona nadal siedziała tak jak siedziała i piła nadal . Po chwili podszedł do niej on z uśmiechem na twarzy jakby gdyby nic ich nie łączyło . Zaproponował jej ze odwiezie ją do domu . Sama nie wiedziała co robi lecz zgodziła się . Chwiejącym krokiem oboje poszli do samochodu . Jak byli razem obiecaj sobie ze jesli będą umierać to razem , lecz w tej chwili nie sądzili ze choć nie są juz razem ich obietnica nadal trwa . On jednak za dużo wypił . Zginęli w wypadku samochodowym.. | stryczu

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć