|
W powietrzu zapach wspomnień czuć.
|
|
|
Miłość to my mamy do wódki. / Intele.
|
|
|
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu? Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to zaledwie zadrapania.
|
|
|
Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa. / Endoftime.
|
|
|
Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.
|
|
|
To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.
|
|
|
Co ja znów zrobiłam?? Moje uniesienia w złości widzisz zawsze a nie widzisz swoich... Ktokolwiek by cię nie wkurzył to ja zawsze dostaję obuchem... To boli... Tak bardzo cię kocham... Przez takie chwile mam ochote sie zabić uciec od wszystkiego zniknąc, przestać sprwiać problemy...
|
|
|
Miłości nie ma, naprawdę nie ma. / intele.
|
|
|
Tak naprawdę to nie wiem po co tu weszłam, to takie dziwne odwiedzać miejsce, które należy do starego życia.. Tyle wspomnień, bólu i łez jest w tych tekstach. Uczucia, czyste uczucia. Ostatnia wizyta to 10 maja.. Weszłam i od razu wyszłam, chyba nie byłam gotowa, by na to patrzeć. Za mało czasu. Tu są opisane sprawy najważniejsze w moim życiu- nie dosłownie, ale między wierszami. One bolą- coraz mniej, ale jednak zostawiają ranki na sercu.. Chyba znowu niedługo tu wbiję, żeby wyrzucić z siebie wszystko. / stara nowa intele ♥
|
|
|
Kiedyś wszystko minie. Pozostanę tylko gorzkie łzy i wspomnienia. raffalkova.
|
|
|
|