 |
|
" wiem, że mogę wszystkie trudności pokonać.
By być blisko, robić z Tobą wszystko,
unosić się i pomagać gdy jest ślisko .. "
|
|
 |
|
bo ona nie kumała , w jakie gówno się wplątała .
|
|
 |
|
wszedł do mojego życia, namieszał w nim, przeprosił i wyszedł.
|
|
 |
|
teraz to bym najchętniej ubrała ciepłą bluzę , wzięła słuchawki i wyszła z domu. nieważne gdzie, nieważne na ile. po prostu wyjść, popatrzeć w gwiazdy, popłakać, powspominać.
|
|
 |
|
jest zawsze ze mną i stoi za mną murem. zawsze odprowadza mnie pod sam dom, bo wie jak bardzo boję się wracać do domu, kiedy jest w cholerę ciemno. kiedy tylko powiem, że mi zimno to od razu czuje na sobie jego ciepłą , po kolana bluzę. kiedy mówię mu , że mam dość i nie daje rady to zawsze poprawi mi humor, robiąc z siebie idiotę żeby tylko pojawił się na mojej twarzy uśmiech. mogłabym zadzwonić do niego nawet teraz o godzinie 00:24 powiedzieć, że go potrzebuje a on zapewne by za dziesięć minut stał pod moim domem. przytulamy się i może zachowujemy się jak para ale to tylko przyjaźń i nawet nie dopuszczamy myśli, że moglibyśmy być parą. i właśnie jego mogę nazwać przyjacielem.
|
|
 |
|
pierwsza łza, druga, trzecia … dwudziesta. tak sobie płacze, niby ze szczęścia. a co czuje? nie pytaj, to raczej nieważne.
|
|
 |
|
no tak fakt, jestem zła, hm. zła to za mało powiedziane, jestem wkurwiona, kiedy ktoś zadzwoni do mnie w środku nocy ale wiesz, jakbyś Ty zadzwonił to zupełnie co innego.
|
|
 |
|
bo Ci kurwa przypierdole ... buziakiem!
|
|
 |
|
`cokolwiek by się działo, zawsze udawaj ,że tak właśnie miało być.`
|
|
 |
|
weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
|
Nie , to nie Ty masz oczy koloru nieba . To niebo ma kolor Twoich oczu .
|
|
|
|