 |
wysłuchaj mnie i zrozum . Nie potrafię zyć normalnie, to cierpienie mnie jakoś do tego wszystkiego przyzwyczaiło, nie potrafię bez Niego żyć. Obiecuję matce, że coś osiągnę, chociaż nie dam sobie rady, potrzebuję zabawy, jakoś ból stał się, normą . Czymś, co już jest. /rebelliouspincess
|
|
 |
Lubię siedzieć wieczorem w pokoju, zapełnionym dymem, lubię natłok myśli w mojej głowie i wszelkie zwątpienia. /rebelliouspincess
|
|
 |
jej serce bije słabiej, bo powoli się rozpada . Gubi się w uczuciach i ciągle strach ją dopada . Nie wie co czuję i czego chcę, nawet nie jest świadoma czy nadal kocha Cię . /rebelliouspincess
|
|
 |
kolejną dawkę nikotyny mieszam z tlenem, po brzegi wypełniam nią płuca. zatruwanie się od wewnątrz weszło mi w nawyk, to codzienne, powolne zabijanie się bez bólu przypadło do gustu. wieczorem znów dojdę do wniosku, że to przecież i tak nie ma sensu, znów będę krztusić się łzami, zaciągając się ostatkiem sił. bezbronny organizm podatny, na każdą nową ranę, serce do sedna przepełnione bólem, może nie wiesz, ale od pewnego czasu, dla mnie jedynym wyzwaniem by przetrwać to pierdolone życie, jest nieustanne starcie z nim samym, tak po prostu.. o kolejny oddech. / Endoftime.
|
|
 |
ułamek sekundy. usta przy ustach. moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie; 'co my robimy?'. nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokich biodrach.
|
|
 |
Jest tym dla którego chce zadedykować każdy swój uśmiech.
|
|
 |
Zawsze jest ktoś kto pomimo wszystkiego jest z Tobą. na amen, jest od tak.Kocha cię pomimo i wbrew.Czeka aż powiesz coś bezsensu byle by się z Tobą śmiać.Uśmiecha się tylko po ty by zobaczyć twój uśmiech.Siedzi z Tobą,chodź wcale o niczym nie gadacie,ale liczy się to że jesteście razem.Nie słyszysz go,ale wiesz ze jest obok.I choćby coś się teraz stało , poszedłby i oddał za Ciebie życie.Nie zastanawiałby się wcale,Ty zrobiłbyś to samo.I on to wie doskonale , bo przyjaciel jest na amen.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność i wiesz co, zaczeli żyć na odpierdol. [Bonson]
|
|
 |
' w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro ' . / Małpa ♥
|
|
 |
Kocham Cię . Rozumiesz czy przesylabizować ? A może przeliterować ? Nosz kurwa, zrozum ! /rebelliouspincess
|
|
 |
Swoją drogą... miłość rani i czasami przynosi cierpienie. Ale zobacz, jak niezwykłe jest to uczucie. Dwoje nieznanych sobie ludzi, tak zupełnie różnych, nagle staje sobie na drodze. A w sercu czujesz to przejmujące ciepło. Wciąż nie mogę pojąć, jak wielka jest potęga miłości. Jaki wielki to cud, zważywszy na to, jak bardzo zmienia twoje życie. I możesz mówić, że miłość nie istnieje. Zmienisz zdanie, gdy poznasz jej smak.
|
|
|
|