mimo, że siedze cicho wszystko we mnie krzyczy, mam ochotę wstać podejść do ściany i bić z całej siły ręką, głową obojętne czym, tylko by osłabnąć, stracić przytomność, aby to wszystko umilkło, bym choć na chwilkę poczuła smak ciszy.
kochała go w chuj, zależało jej że kurwa mać, ale to nie wystarczyło, bo wygryzła ją konkurencja mam na myśli tonę pudru i szpilki większe od jego chuja...