 |
Serce bije - dotknij je ręką, bądź tak sexy, że inne wymiękną! /Włodi
|
|
 |
Chłód, który rozprzestrzenia się po moim sercu sprawia, że coraz bardziej zbieram w sobie obojętność. Przestaję się przejmować uczuciami innych ludzi, tym co do mnie mówią i odkładam to wszystko na bok. Staję się większą egoistką niż nią byłam na co dzień, ale czy muszę taka być? Owszem. Ludzie traktują mnie źle, więc i ja nie mam zamiaru być dłuższa nikomu. Po co mam dawać komuś swoje serce skoro nie zostanie to docenione? Po co mam udawać, że jestem szczęśliwa, kiedy naprawdę wszystko co się dzieje zaczyna boleć o wiele bardziej niż na samym początku? Lepiej postawić wszystko na jedną kartę, od razu przekreślić i mieć spokój. Odnaleźć przystań, która będzie bezpiecznym miejscem, które pozwoli uwolnić się od całej reszty. Może właśnie nią będzie mój egoizm, obojętność, niechęć..
|
|
 |
Jak trzymam fason, to fason trzyma za mnie kciuki. /Człowień
|
|
 |
Mówisz, że nic już się nie zmieni mamo.. Ojciec pije jak pił, albo i więcej, Kiedyś awantury w zamkniętej łazience, Teraz na twoich oczach rozrywa jej serce, I to wszystko przez butelkę./O.S.T.R.
|
|
 |
Nie mogę powiedzieć, że jest tak, jak być powinno, że się układa, kiedy większość spraw wokół tak naprawdę jest na wyczerpaniu. Brakuje energii, siły. Brakuje motywacji i chęci. Brakuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. Los tak bezwzględnie to odbiera, sprawiając, że coraz większe zło wchodzi na miejsce tych uczuć. Znika znów miłość. A może tak naprawdę jej nie było i był to wyłącznie wytwór chorej wyobraźni? Znika radość, a smutek w coraz większym stopniu maluje się na twarzy. Więź, która kiedyś była czymś niewyobrażalnie silnym również powoli, gdzieś zanika niczym mgła. Może to była właśnie tylko taka chwila, taki moment, kiedy to wszystko co się działo, miało prawo do ułożenia normalnych relacji? Może coś pęka, bo dusza się rozpada i zaczyna się wewnętrzny jej rozpad? A może właśnie czegoś brakuje w tym, czegoś silnego, nierozerwalnego?
|
|
 |
To co się dzieje, co się działo.. Zdecydowanie nie ma prawa mieć miejsca. Dlaczego tak właśnie musi być, że ktoś, kto w ogóle nie jest odpowiedzialny za błędy, czy grzechy innych osób najwięcej za nie musi płacić? Dlaczego człowiek musi być mieszany z błotem, aby ktoś mógł wyżyć się emocjonalnie i fizycznie na tej osobie za kogoś kto jest wyłącznie spokrewniony genetycznie z człowiekiem, który jest winny temu co się dzieje? Rozpad psychiczny, ale również i fizyczny następuje powoli. Ciało obumiera, dusza powoli przestaje istnieć, zanika.... Zanika wśród wszystkich krzyków, łez, nieporozumień, awantur.. To co się dzieje nie jest do wytrzymania. Tak ciężko jest odbudować więź, która nigdy silna nie była, aczkolwiek jakąś siłę jednak miała. Czy strach musi być silniejszy, czy on musi to przezwyciężać? A co z siłą, na której człowiek opierał całe swoje życie wraz z istnieniem? Co z tym wszystkim co się w sercu rozległo? Co z miłością do dziecka, co z szacunkiem wobec rodziny?
|
|
 |
Co się stało z nimi? nie wiem.. kurwa nie wiem! byłem spoko dla nich, po to by być wrogiem numer jeden?/ Shot
|
|
 |
Czasami duma nie pozwala spraw naprawić. /Eldo
|
|
 |
Rób hajs, ale pokaż swą prawdziwą twarz, jak ją masz./ Donguralesko
|
|
 |
chwile przemijają, zegar tyka, kartki z kalendarza, coraz więcej złych chwil w życiu sie zdarza, coraz więcej fałszywców, co krok ktoś sie przypierdala, ocenia, wyzywa, hejter głupia pała. /rapemzyje
|
|
 |
taka to przyjaźń, kiedyś nierozłączne, trafił ci się chłopak, no i kumpela w odstęp. brak ci czasu, kilku chwil na pogadanki, kiedyś dzień w dzień posiedzenia na przystanku.. tripy po mieście, i fazy na okrągło, brakuje mi tego w chuj ale czasu nie da cofnąć sieeeee. /rapemzyje
|
|
 |
wiesz jak to jest, ukochane chwile w zajebistej bandzie, i tu nagle kumpela odpierdala coraz bardziej.. mówi ciągle 'kurwa co ty odpierdalasz', ej ziomaaal, co sie przypierdalasz? każdy ma życie, nie wpierdalaj sie w moje, każdy żyje jak chce, i walczy o swoje, BANG. /rapemzyje
|
|
|
|