głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika madziaga21

Wolałeś swoje życie kretyna  szczęście by nas znudziło.

zapachjegoperfum dodano: 29 października 2013

Wolałeś swoje życie kretyna, szczęście by nas znudziło.

Kobiety bywają zazdrosne o nieobecność.

zapachjegoperfum dodano: 29 października 2013

Kobiety bywają zazdrosne o nieobecność.

Tamtego dnia nie pomyślałam o konsekwencjach. Nawet nie przyszło mi do głowy  że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć.

zapachjegoperfum dodano: 29 października 2013

Tamtego dnia nie pomyślałam o konsekwencjach. Nawet nie przyszło mi do głowy, że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć.

To coś więcej niż mocno splecione dłonie podczas snu. Co najmniej  jakby któraś z Nas miała za moment uciec  wyjść bez pożegnania. To nie tylko gorący oddech na karku  tak mocny i intensywny  przeszywający całe ciało  docierający do dosłownie każdego miejsca. To troszkę ważniejsze od cichego szeptu przed snem  nacechowanego czułością i ciepłem. To my  Ty i ja  bez tła i widowni.

wdycham_dym dodano: 28 października 2013

To coś więcej niż mocno splecione dłonie podczas snu. Co najmniej, jakby któraś z Nas miała za moment uciec, wyjść bez pożegnania. To nie tylko gorący oddech na karku, tak mocny i intensywny, przeszywający całe ciało, docierający do dosłownie każdego miejsca. To troszkę ważniejsze od cichego szeptu przed snem, nacechowanego czułością i ciepłem. To my, Ty i ja, bez tła i widowni.

I już więcej nie odchodź.

wdycham_dym dodano: 28 października 2013

I już więcej nie odchodź.

możesz modlić się za mnie  bo o resztę nie dbam znów.

diillady dodano: 28 października 2013

możesz modlić się za mnie, bo o resztę nie dbam znów.

Narzuciłam maksymalne tempo jakie się tylko dało. Chciałam się pozbyć dawnego życia  pragnęłam się uwolnić od ciszy  samotności  od ciągłego smutku. Czułam  że powinnam coś w sobie zmienić  postawić na ryzyko i zrobiłam to. Rzuciłam jedno życie  aby przejść na kolejny etap. Sądziłam  że to będzie bezpieczne  dobre  ale nie do końca tak było. Ludzie powtarzali mi  że się wykończę  że długo tak nie pociągnę i czy mieli rację? Zapewne tak  bo zdążyłam w ostatniej chwili zrezygnować z tego co powoli zaczęło mnie przerastać. Wyhamowałam przed ostrym zakrętem  zdążyłam uniknąć niebezpiecznego zderzenia z rzeczywistością i ciężkim wyborem. Nie zniszczyłam siebie  nie zniszczyłam sobie życia.. Może właśnie po raz pierwszy uratowałam je przed złem?

remember_ dodano: 27 października 2013

Narzuciłam maksymalne tempo jakie się tylko dało. Chciałam się pozbyć dawnego życia, pragnęłam się uwolnić od ciszy, samotności, od ciągłego smutku. Czułam, że powinnam coś w sobie zmienić, postawić na ryzyko i zrobiłam to. Rzuciłam jedno życie, aby przejść na kolejny etap. Sądziłam, że to będzie bezpieczne, dobre, ale nie do końca tak było. Ludzie powtarzali mi, że się wykończę, że długo tak nie pociągnę i czy mieli rację? Zapewne tak, bo zdążyłam w ostatniej chwili zrezygnować z tego co powoli zaczęło mnie przerastać. Wyhamowałam przed ostrym zakrętem, zdążyłam uniknąć niebezpiecznego zderzenia z rzeczywistością i ciężkim wyborem. Nie zniszczyłam siebie, nie zniszczyłam sobie życia.. Może właśnie po raz pierwszy uratowałam je przed złem?

Personifikacja pragnień.

wdycham_dym dodano: 27 października 2013

Personifikacja pragnień.

Nie potrafię tego pojąć  jak ludzie pozwalają się przywiązać do siebie  a później tak nagle znikają  odchodzą. Nie rozumiem dlaczego przyjaciele tak szybko się poddają  dlaczego nie trwają długo przy osobie  którą traktują  jak przyjaciela. Nie jestem w stanie pojąć dlaczego tak szybko można przestać o kimś myśleć  być obecnym przy tej osobie i żyć z nią w zgodzie. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak cholernie to musi boleć  dlaczego codzienne trzeba walczyć  aby nie pokazać  jak bardzo tej osoby brakuje w czyimś życiu  kiedy to ta osoba była kimś godnym zaufania  kimś komu mimo wszystko było w stanie się zaufać... Nie rozumiem tego i nie chcę pojąć  jak łatwo rezygnuje się ze wszystkiego... Bo nie wiem czy byłabym w stanie to znieść. Nie wiem czy moje serce byłoby w stanie udźwignąć tak kolejny  wielki ciężar bądź czy byłoby w stanie na nowo walczyć po upadku  czy silnie krwawiącej raniei

remember_ dodano: 26 października 2013

Nie potrafię tego pojąć, jak ludzie pozwalają się przywiązać do siebie, a później tak nagle znikają, odchodzą. Nie rozumiem dlaczego przyjaciele tak szybko się poddają, dlaczego nie trwają długo przy osobie, którą traktują, jak przyjaciela. Nie jestem w stanie pojąć dlaczego tak szybko można przestać o kimś myśleć, być obecnym przy tej osobie i żyć z nią w zgodzie. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak cholernie to musi boleć, dlaczego codzienne trzeba walczyć, aby nie pokazać, jak bardzo tej osoby brakuje w czyimś życiu, kiedy to ta osoba była kimś godnym zaufania, kimś komu mimo wszystko było w stanie się zaufać... Nie rozumiem tego i nie chcę pojąć, jak łatwo rezygnuje się ze wszystkiego... Bo nie wiem czy byłabym w stanie to znieść. Nie wiem czy moje serce byłoby w stanie udźwignąć tak kolejny, wielki ciężar bądź czy byłoby w stanie na nowo walczyć po upadku, czy silnie krwawiącej raniei

Wierzę w to  że ludzie nie spotykają się przypadkiem .

diillady dodano: 25 października 2013

Wierzę w to, że ludzie nie spotykają się przypadkiem .

Loving every moment .

diillady dodano: 25 października 2013

Loving every moment .

Każdy z nas skurwysynu ma tą drugą twarz  na przymus.

wdycham_dym dodano: 22 października 2013

Każdy z nas skurwysynu ma tą drugą twarz, na przymus.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć