głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika madziaga21

nie potrafię już tak żyć. dlaczego mam ciągle oszukiwać siebie i innych  że wszystko jest dobrze skoro tak naprawdę jest źle? dlaczego mam grać  że moja twarz wyraża piękny uśmiech  kiedy serce wręcz gotuje się z bólu i rozpaczy? skąd mam brać do tego wszystkiego siły  kiedy ledwo oddycham w tym świecie  wśród materialnych rzeczy oraz przewagi fałszywości i kłamstw? może ktoś mi to powie skąd mam brać na to siły  skoro pomimo tego  że żyję  jakoś się utrzymuję na powierzchni to i tak jestem krytykowana  że źle robię?

remember_ dodano: 27 marca 2013

nie potrafię już tak żyć. dlaczego mam ciągle oszukiwać siebie i innych, że wszystko jest dobrze skoro tak naprawdę jest źle? dlaczego mam grać, że moja twarz wyraża piękny uśmiech, kiedy serce wręcz gotuje się z bólu i rozpaczy? skąd mam brać do tego wszystkiego siły, kiedy ledwo oddycham w tym świecie, wśród materialnych rzeczy oraz przewagi fałszywości i kłamstw? może ktoś mi to powie skąd mam brać na to siły, skoro pomimo tego, że żyję, jakoś się utrzymuję na powierzchni to i tak jestem krytykowana, że źle robię?

widzisz  bo ja się boję. kolejny raz się boję tego co przyniesie przyszłość. pomimo  że chciałabym jakoś iść przed siebie  skończyć z przeszłością  przestań myśleć... o tym co przynosi złe wspomnienia  to wiem  że tak szybko się nie uwolnię od tamtego życia. ono mnie niszczy. czuję przez to ogromny strach na duszy i w sercu. lecz  jak mam od tego uciec  jak się uwolnić  aby nic już nie próbowało powracać? przecież nie jestem w stanie ot tak odciąć się od starych błędów. chociaż bardzo bym chciała nie znam sposobu na zniknięcie  wymazanie kawałka siebie z życia.. może pomógłbyś mi jakoś stanąć na nogi  przetrwać to wszystko i ponownie wybić się w życie?

remember_ dodano: 27 marca 2013

widzisz, bo ja się boję. kolejny raz się boję tego co przyniesie przyszłość. pomimo, że chciałabym jakoś iść przed siebie, skończyć z przeszłością, przestań myśleć... o tym co przynosi złe wspomnienia, to wiem, że tak szybko się nie uwolnię od tamtego życia. ono mnie niszczy. czuję przez to ogromny strach na duszy i w sercu. lecz, jak mam od tego uciec, jak się uwolnić, aby nic już nie próbowało powracać? przecież nie jestem w stanie ot tak odciąć się od starych błędów. chociaż bardzo bym chciała nie znam sposobu na zniknięcie, wymazanie kawałka siebie z życia.. może pomógłbyś mi jakoś stanąć na nogi, przetrwać to wszystko i ponownie wybić się w życie?

Nie będę walczyła o chłopaka  albo ona albo ja  nie będziesz miał nas obu kotku.

zapachjegoperfum dodano: 27 marca 2013

Nie będę walczyła o chłopaka, albo ona albo ja, nie będziesz miał nas obu kotku.

Byliśmy do siebie przyzwyczajeni  to nie była miłość  jak się kocha to się trwa przy sobie  nie rani i najzwyczajniej czuje się coś na tyle mocnego  że bez siebie to nie to samo  a przecież z mojej strony po rozstaniu nie było nawet łez.

zapachjegoperfum dodano: 27 marca 2013

Byliśmy do siebie przyzwyczajeni, to nie była miłość, jak się kocha to się trwa przy sobie, nie rani i najzwyczajniej czuje się coś na tyle mocnego, że bez siebie to nie to samo, a przecież z mojej strony po rozstaniu nie było nawet łez.

chciałabym powiedzieć  że to wszystko jest już skończone  ale jak mam to zrobić skoro tak wiele spraw jest niewyjaśnionych? kolejny mętlik w głowie. nie wiadomo już komu ufać.. czy w ogóle sama mogę sobie ufać? chciałabym od tego się na chwilę oderwać. nie wiem  zasnąć.. czy gdzieś wyjechać. spojrzeć na to zupełnie z innej  świeżej perspektywy. chciałabym z kimś porozmawiać o swoich wątpliwościach  komu wierzę  a komu też nie. chciałabym jakoś dostrzec te błędy  które co chwilę są popełniane i w pełni je przeanalizować do tego stopnia  aby zastanowić się tak naprawdę co jest dobre  a co złe.. przecież nie jestem w stanie długo tak wytrzymać w tej niepewności.. a nie chcę w ciemno decydować i wybierać. znów boję się  że źle zrobię  że wybiorę źle i będę cierpieć...

remember_ dodano: 27 marca 2013

chciałabym powiedzieć, że to wszystko jest już skończone, ale jak mam to zrobić skoro tak wiele spraw jest niewyjaśnionych? kolejny mętlik w głowie. nie wiadomo już komu ufać.. czy w ogóle sama mogę sobie ufać? chciałabym od tego się na chwilę oderwać. nie wiem, zasnąć.. czy gdzieś wyjechać. spojrzeć na to zupełnie z innej, świeżej perspektywy. chciałabym z kimś porozmawiać o swoich wątpliwościach, komu wierzę, a komu też nie. chciałabym jakoś dostrzec te błędy, które co chwilę są popełniane i w pełni je przeanalizować do tego stopnia, aby zastanowić się tak naprawdę co jest dobre, a co złe.. przecież nie jestem w stanie długo tak wytrzymać w tej niepewności.. a nie chcę w ciemno decydować i wybierać. znów boję się, że źle zrobię, że wybiorę źle i będę cierpieć...

Nie znasz mnie. Tak naprawdę nigdy mnie nie znałeś. Nic o mnie nie wiedziałeś prócz tego  ile mam lat  jakie noszę imię oraz skąd jestem. Nie przeszkadzało Ci jednak w tym  abyś obdarzył mnie pewnym uczuciem. Pokochałeś mnie delikatną miłością  aczkolwiek stanowczą. Czułam to uczucia każdego dnia. Nie tylko w chwilach  gdy występowały między nami ' słodkie ' momenty. Serce biło w przyspieszonym rytmie za każdym razem  gdy byłeś przy mnie. Nie wmówisz mi  że nigdy nie kochałeś. Nie jesteś  aż tak perfekcyjnym graczem  który potrafił by zagrać miłość względem drugiej osoby. Potrafisz wiele okazać masek  ale w tej nigdy nie byłeś doskonały.. Przynajmniej nie przy mnie. Skończ więc z tymi kłamstwami. Powiedz wprost co myślisz i nie oszukuj mnie po raz kolejny... Uwolnij mnie od wiecznych kłamstw i pozwól ożyć. Bez Ciebie nie potrafię iść przed siebie.. Proszę  zabierz to całe zło ode mnie...Nie wymagam wiele.. proszę tylko o jedną rzecz  która ułatwi mi codzienne stąpanie po tej ziemi.

remember_ dodano: 27 marca 2013

Nie znasz mnie. Tak naprawdę nigdy mnie nie znałeś. Nic o mnie nie wiedziałeś prócz tego, ile mam lat, jakie noszę imię oraz skąd jestem. Nie przeszkadzało Ci jednak w tym, abyś obdarzył mnie pewnym uczuciem. Pokochałeś mnie delikatną miłością, aczkolwiek stanowczą. Czułam to uczucia każdego dnia. Nie tylko w chwilach, gdy występowały między nami ' słodkie ' momenty. Serce biło w przyspieszonym rytmie za każdym razem, gdy byłeś przy mnie. Nie wmówisz mi, że nigdy nie kochałeś. Nie jesteś, aż tak perfekcyjnym graczem, który potrafił by zagrać miłość względem drugiej osoby. Potrafisz wiele okazać masek, ale w tej nigdy nie byłeś doskonały.. Przynajmniej nie przy mnie. Skończ więc z tymi kłamstwami. Powiedz wprost co myślisz i nie oszukuj mnie po raz kolejny... Uwolnij mnie od wiecznych kłamstw i pozwól ożyć. Bez Ciebie nie potrafię iść przed siebie.. Proszę, zabierz to całe zło ode mnie...Nie wymagam wiele.. proszę tylko o jedną rzecz, która ułatwi mi codzienne stąpanie po tej ziemi.

Zagubiłam się  gdzieś na krawędzi życia. Straciłam rachubę czasu idąc przed siebie  nie spoglądając na to  jak ranię innych. Odrzucałam od siebie każdego  kto chciał być moim przyjacielem. Wolałam brnąć w kłamstwa  z którymi on był powiązany tylko po to  aby się odegrać na losie ukochanej osoby. Chciałam  aby poczuł co to znaczy zdrada.. Nigdy tego bólu nie zaznał  przynajmniej nie z czasów odkąd ja go znałam. Cierpiałam każdego dnia  gdy zdradzał mnie co chwilę z inną  a gdy nadszedł czas  aby się opamiętał  to na mojej drodze stanęła przeszkoda.. Pojawił się człowiek  który poprzez rozmowy zauroczył mnie sobą. Przeciągnął los na swoją stronę.. Szłam za nim trzymając się uporczywie jego dłoni. Wiedziałam  że go zranię.. Właśnie tego chciałam  ale nie oczekiwałam na Jego śmierć. Pragnęłam tylko bólu  cierpienia dla Niego  aby poczuł  jak to jest kochać...

remember_ dodano: 26 marca 2013

Zagubiłam się, gdzieś na krawędzi życia. Straciłam rachubę czasu idąc przed siebie, nie spoglądając na to, jak ranię innych. Odrzucałam od siebie każdego, kto chciał być moim przyjacielem. Wolałam brnąć w kłamstwa, z którymi on był powiązany tylko po to, aby się odegrać na losie ukochanej osoby. Chciałam, aby poczuł co to znaczy zdrada.. Nigdy tego bólu nie zaznał, przynajmniej nie z czasów odkąd ja go znałam. Cierpiałam każdego dnia, gdy zdradzał mnie co chwilę z inną, a gdy nadszedł czas, aby się opamiętał, to na mojej drodze stanęła przeszkoda.. Pojawił się człowiek, który poprzez rozmowy zauroczył mnie sobą. Przeciągnął los na swoją stronę.. Szłam za nim trzymając się uporczywie jego dłoni. Wiedziałam, że go zranię.. Właśnie tego chciałam, ale nie oczekiwałam na Jego śmierć. Pragnęłam tylko bólu, cierpienia dla Niego, aby poczuł, jak to jest kochać...

Nasz los nigdy nie będzie nam znany. Nie wiemy co czeka nas za chwilę  a co dopiero w dalekiej przyszłości  lecz to od nas głównie zależy  jak potoczy się nasza droga w życiu. To my podejmujemy decyzje  które będą znaczące dopiero w dalszej przyszłości. Od nas zależy czy ułożymy sobie wszystko tak  aby było dobrze czy też nie. Kłótniami będziemy tylko przysparzać sobie nowych problemów  zaczną się wyrzuty sumienia  a następnie  gdy kogoś stracimy… Człowieka  który będzie bliski naszemu sercu będziemy się zastanawiać  a gdzie my byliśmy w Jego życiu  jaką rolę w nim odegraliśmy? Zaczną się pretensje do samych siebie  że zniszczyliśmy piękne uczucia  ostatnie chwile  które mogliśmy przeżyć w zgodzie i spokoju  a nie marnować czas na ciągłe kłótnie  ale dopiero  gdy coś złego się stanie my uświadamiamy sobie  jak wiele druga osoba dla nas znaczyła..

remember_ dodano: 26 marca 2013

Nasz los nigdy nie będzie nam znany. Nie wiemy co czeka nas za chwilę, a co dopiero w dalekiej przyszłości, lecz to od nas głównie zależy, jak potoczy się nasza droga w życiu. To my podejmujemy decyzje, które będą znaczące dopiero w dalszej przyszłości. Od nas zależy czy ułożymy sobie wszystko tak, aby było dobrze czy też nie. Kłótniami będziemy tylko przysparzać sobie nowych problemów, zaczną się wyrzuty sumienia, a następnie, gdy kogoś stracimy… Człowieka, który będzie bliski naszemu sercu będziemy się zastanawiać, a gdzie my byliśmy w Jego życiu, jaką rolę w nim odegraliśmy? Zaczną się pretensje do samych siebie, że zniszczyliśmy piękne uczucia, ostatnie chwile, które mogliśmy przeżyć w zgodzie i spokoju, a nie marnować czas na ciągłe kłótnie, ale dopiero, gdy coś złego się stanie my uświadamiamy sobie, jak wiele druga osoba dla nas znaczyła..

Potrzeba wiele poświęcenia  żeby stawiać czyjeś szczęście ponad swoim ...   cogdybynierap

diillady dodano: 26 marca 2013

Potrzeba wiele poświęcenia, żeby stawiać czyjeś szczęście ponad swoim ... / cogdybynierap

' Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim . I chcę tylko Ciebie w zamian  bo to Ty jesteś tym wszystkim . '  ♥

diillady dodano: 26 marca 2013

' Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim . I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim . ' ♥

Wiesz  czemu Bóg nie zna moich pragnień? Zamiast o nie  co dzień modlę się o Twoje zdrowie.

rapemzyje dodano: 26 marca 2013

Wiesz, czemu Bóg nie zna moich pragnień? Zamiast o nie, co dzień modlę się o Twoje zdrowie.

Czy można pokochać tak bardzo  że wszystkie dotychczasowe plany pójdą w odstawkę? Myślę  że tak. Są różne rodzaje miłości. Dla jednych prawdziwa miłość to szczęście i rodzina  a zaś dla innych to walka o drugą osobę  chęć bycia szczęśliwym oraz trwanie przy drugiej osobie nawet jeżeli ktoś z nich nie może w pełni założyć tej rodziny… Ale to przecież nie oznacza  że miłość jest skreślona  wręcz przeciwnie. Tworzy ona nie lada wyzwanie  któremu nie każdy jest w stanie podołać. Prawdę mówiąc  kto w dzisiejszych czasach naprawdę poświęci się miłości oraz osobie  którą kocha? Kto zrezygnuje ze swoich marzeń i planów tylko po to  aby dana osoba była szczęśliwa..? Właśnie… Mało kto.. Większość myśli  że da się z tym pogodzić  lecz gdy przychodzi co do czego to każdy chciałby uciec  zostawić człowieka  któremu dzień w dzień wyznaje się miłość  a to jest oznaką tchórzostwo  bo gdy podejmujesz jakieś wyzwanie to próbuj się z tym zmierzyć do samego końca..

remember_ dodano: 26 marca 2013

Czy można pokochać tak bardzo, że wszystkie dotychczasowe plany pójdą w odstawkę? Myślę, że tak. Są różne rodzaje miłości. Dla jednych prawdziwa miłość to szczęście i rodzina, a zaś dla innych to walka o drugą osobę, chęć bycia szczęśliwym oraz trwanie przy drugiej osobie nawet jeżeli ktoś z nich nie może w pełni założyć tej rodziny… Ale to przecież nie oznacza, że miłość jest skreślona, wręcz przeciwnie. Tworzy ona nie lada wyzwanie, któremu nie każdy jest w stanie podołać. Prawdę mówiąc, kto w dzisiejszych czasach naprawdę poświęci się miłości oraz osobie, którą kocha? Kto zrezygnuje ze swoich marzeń i planów tylko po to, aby dana osoba była szczęśliwa..? Właśnie… Mało kto.. Większość myśli, że da się z tym pogodzić, lecz gdy przychodzi co do czego to każdy chciałby uciec, zostawić człowieka, któremu dzień w dzień wyznaje się miłość, a to jest oznaką tchórzostwo, bo gdy podejmujesz jakieś wyzwanie to próbuj się z tym zmierzyć do samego końca..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć