 |
Piszemy wspólną historie i to będzie bestseller, bo wiem że to co do mnie czujesz jest szczere.
|
|
 |
Czujemy to samo i to łączy nasze dusze w jedno ciało i wcale nie muszę leżeć na twej skórze co rano.
|
|
 |
|
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
Zadaj sobie pytanie, czy na tyle jesteś silny, aby zmienić w sobie to, co często rani innych?
|
|
 |
cześć kochanie. Jest coraz gorzej. Nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam. Wiesz ? poznałam Go. Jest zupełnie inny niż Ty. Ma zielone oczy i blond włosy. Ma tylko jedną wadę.Nie jest Tobą. Jest odskocznią. W pewnym sensie zastępuje mi Ciebie. Ale tylko na chwile. Ze mną też bywa różnie. Bóle każdego dnia coraz bardziej się nasilają. Choroba znowu wróciła.Nie wiem co będzie dalej.Może niedługo dowiesz się, że byłam ? że byłam, ale już mnie nie ma. Miałam brązowe oczy i kochałam życie.a potem ? potem zapomniana przez wszystkich umarłam. Tak kochaie, to mój koniec. /dreamersoul
|
|
 |
Wiesz czego teraz najbardziej się boję? Tego co za chwilę może stać się z nami. Naszym wspólnym losem, życiem oraz tego co przyniesie niespodziewana przyszłość. Tak, boję się tego, że ten fakt, który zostanie nieunikniony może się okazać prawdą i rozdzielić nas. Wiem, że powiesz, iż jestem egoistką. Masz rację, nie zaprzeczę, ponieważ sama zdaję sobie sprawę z tego kim jestem.. Ale to uczucie, które siedzi w mojej podświadomości z każdym dniem staje się silniejsze. Strach coraz bardziej mnie prześladuje, nie pozwala zmrużyć powiek, aby spokojnie odpłynąć w krainę snu. To czekanie praktycznie mnie wykańcza, zabija od wewnątrz.. Wciąż jednak się łudzę czystą nadzieją, iż okaże się to fałszywym alarmem, a los będzie łaskawy i nie rozdzieli osób, które przez tak krótki czas poznawania się zbliżyły się do siebie..
|
|
 |
' Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko, co miało tu być, a czego nie ma. Zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie. '
|
|
 |
Widzę, jak ten świat się zmienia. Ludzie, którzy kiedyś byli obecni przy mnie odeszli bez chwili zawahania. Czas pokazał mi co naprawdę znaczy dla nich przyjaźń. Słowa, które kiedyś były obietnicami to wyłącznie puste słowa. Kolejne kłamstwa, które dawały nadzieję na lepsze momenty życia. Jednak to jeszcze nic... Najgorsze są dnia, kiedy każdy zmienia decyzję na inną. Mówi jedno zaś po chwili robi drugie. Nie interesuje tej osoby, to że inni mają również uczucia, potrafią kochać i cierpieć. Według nich ból nie jest niczym złym, bo to nie oni cierpią. Nie widzą tego co to znaczy walczyć ze sobą, łzami oraz uzależnieniami. Chcę wtedy sięgać po rygorystyczne środki, zwalczające ból, ale wiem, że to nic mi nie da... Nie wiem po co żyję w tym świecie, gdzie fałsz, kłamstwo, dwulicowość gra znaczną rolę..
|
|
 |
my? a kim my tak naprawdę byliśmy? tworzyliśmy wspólnie związek, który się szybko rozpadł. nie potrafiliśmy się porozumieć w odpowiedni sposób, aby to wszystko ratować. łączyła nas miłość? a może to zwykłe zauroczenie bądź chęć bycia z kimś? ucieczka przed samotnością? strach przed zranieniem? nie wiem... z mojej strony było jednak to coś więcej niż miłość. zależało mi na tobie. chciałam stworzyć z tobą przyszłość. większość już była tak dobrze zaplanowana. miałam czysty plan, który chciałam spełnić. poświęciłam dla ciebie wiele. naraziłam swoje życie, aby cię uszczęśliwiać. dałam ci tak wiele siebie.. nie tylko duszy i serca. a ty to wszytko zwyczajnie odwróciłeś przeciwko mnie. wziąłeś to co ci zaoferowałam począwszy od miłości, a kończąc na oddaniu... ty zdecydowałeś się zabawić mną. zagrałeś moim kosztem. na co to wszystko tobie było potrzebne? jaką masz z tego satysfakcję?
|
|
 |
Dopiero, gdy zniknę z Twojego życia zobaczysz, jak bardzo zależało mi na tym, aby chronić Cię przed moimi błędami, braciszku.
|
|
 |
tylko krzyk nienawiści dziś słychać i milcz bo zagłuszyć może go dopiero cisza
|
|
 |
Kiedyś może nauczymy się kochać siebie jeszcze raz.
|
|
|
|