 |
'można latać bez skrzydeł, tylko potrzebny jest ktoś, kto szybko biega i mocno trzyma sznurek.'
|
|
 |
i wiedziała, że nie jest kochana. Ale sama kochała w takim stopniu, ze jej uczucie starczało by dla nich obojga'
|
|
 |
Nie pachniał owocowo , lecz czułam że się do niego przywiąże .
|
|
 |
wiesz, jak Cię kocham ? Tak , jak mówią że się nie powinno . Obsesją , pragnieniem , wariacko .
|
|
 |
i mogłabym mówić Ci o bólu , lecz schowam go w kieszeni bo sam stwórca mógłby się zarumienić . '
|
|
 |
I znów dostanę sms'a o północy z informacją od Ciebie,
że jesteś na imprezie i żebym się nie martwiła.
Odpowiem Ci, że nie będę się martwić jeśli obiecasz,
że będziesz się pilnował. Kończę życząc Ci udanej zabawy z nadzieją,
że będzie to Twoja najgorsza impreza . . cisza, telefon milczy,
a ja czekam na wiadomość o treści :
'nie będzie udana,bo nie jesteś przy mnie' ..
|
|
 |
Że miłość odczuwa się najbardziej . Że dalej tak mi na tobie zależy . Coś we mnie kocha coś w Tobie .
|
|
 |
Są takie dni , gdy brak sił aby wstać z łóżka a jedynym co zagłusza ciszę jest odgłos rozbijających się o ścianę smutnych myśli , które mieszają się z bólem i spadają lekko na podłogę. . .
|
|
 |
Może za kilka lat miniemy się na chodniku , a nawet nie będziemy wiedzieć , że to My , a może będzie tak , że się do siebie uśmiechniemy , spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dale j, jakby nic się nigdy nie stało . Może być też tak , że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście , którego szukamy . Może będziemy sobie obojętni . Może nie będzie już któregoś z nas . Może zapomnimy . Może będziemy mieć się cały czas w głowach . Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś . Może być tak , że poznamy się na nowo kiedyś , gdzieś i pokochamy . Może. . .
|
|
 |
jeden papieros na uspokojenie myśl i. drugi na opanowanie
tętna . trzeci na zapomnienie . następny, który już nawet
nie działa instynktownie zapalam i zaciągam się by czymś
zająć myśli .
|
|
 |
Już nie wierze w Ciebie. W nas. Widze w Twoich oczach, że już Ci nie zależy. To przykre. Po raz kolejny mnie ranisz. Wiem, że kiedy odejdziesz będę płakać całymi dniami i nocami, jeść garściami tabletki nasenne i palić paczkami fajki, ale kiedyś wyjdę z tego. Musze wyjść. Przecież chce mieć męża, troje dzieci, śliczny drewniany domek z ogródkiem i puszystego kundelka, a przede wszystkim chce być szczęśliwa.
|
|
 |
widziałam cie. stałeś z kolegami obok skate parku w mojej ulubionej białej kaszkietowe, a na nogach, jak zwykle miałeś czarno-czerwone rolki. zobaczyłeś mnie. byłam blisko was. lekko podniosłeś głowę, rozchyliłeś usta i wyszeptałeś ''cześć''. chyba zacząłeś tęsknic. byłam zaskoczona, ale dumnie przeszłam obok was nic nie odpowiadając. wiedziałam, że postępuje głupio, bo też tęsknie, ale fakt, że mnie tak mocno zraniłeś zmienia postać rzeczy.
|
|
|
|