 |
Lekcja chemii. Ktoś puka do drzwi. Nagle usłyszałam jego głos, potem dopiero zobaczyłam sylwetkę. -Przepraszam, pani dyrektor prosiła, żeby pani zwolniła przewodniczącą klasy, ma jakieś sprawy organizacyjne do obgadania. - powiedział, a mi na samą myśl wizyty u dyrektorki zrobiło się niedobrze. - No dobrze, idź - spojrzała na mnie, a ja ruszyłam z miejsca z niepewnym wyrazem twarzy. Wyszłam z klasy, zamknęłam za sobą drzwi. Ruszyłam w stronę gabinetu, kiedy nagle złapał mnie za rękę. -No gdzie idziesz głuptasie? - zapytał, po czym pociągnął mnie do siebie, ujął moją twarz w dłonie i złożył pocałunek na moje suche usta, przywracając im życie. To była zdecydowanie moja najlepsza wizyta u pani dyrektor. / bezimienni
|
|
 |
Czułam, że czujesz to co ja, może się mylę, czułam tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę. / Pezet
|
|
 |
a jednak czekam. czekam na Ciebie, choc
nie dałeś mi do tego żadnego powodu.
|
|
 |
nie obwiniaj wszystkich dookoła o swoje problemy,
to tylko Twoja sprawa, że nie potrafisz znaleźc w sobie
tyle siły, by pójsc naprzód.
|
|
 |
"żyć czy umierać?" pytanie na które do dzisiaj sobie nie odpowiedziałam, a pytam już od roku.
|
|
 |
przyciągnął mnie do siebie, objął w pasie i wyszeptał "wróć". poczułam moje ulubione perfumy, zobaczyłam, że ma na sobie moją ulubioną koszulkę. popatrzyłam mu głęboko w oczy, poczułam nienawiść, powiedziałam "nie tym razem." wyrwałam się z jego objęcia, usiadłam na podłodze opierając się o ścianę, twarz zasłoniłam dłońmi, polały się łzy, słyszałam jak serce mi się łamało a sumienie krzyczało "jak mogłaś?"
|
|
 |
Pamiętam tamten majowy dzień, w którym nasze serca były jakby zbyt blisko, co utrudniało ich bicie, na ten czas zdecydowanie za szybkie. / bezimienni
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak dziwnie się czuję, gdy podchodzi do mnie marzenie wielu dziewczyn i pyta mnie 'co dzisiaj robimy piękna kobieto?' robiąc przy tym tą swoją słodką buźkę, z której oprócz uroku nic nie można wyczytać. Nawet nie wiesz jak dziwnie się czuję, gdy muszę odpowiedzieć mu 'nie wiem' bez wesołego tonu głosu, mimo, że mam milion pomysłów na spędzenie tego dnia właśnie z nim. Po prostu nie jest nam dane być razem, wszystko byłoby zbyt trudne. / bezimienni
|
|
 |
jeśli chcesz zapytać czy do Ciebie wrócę to lepiej zamilcz.. nie chcę dalej się rozczarować.
|
|
 |
mówisz, że mnie znasz? w takim razie powiedz mi.. czy wiesz kiedy jestem szczęśliwa a kiedy nie, powiedz mi za kogo oddałabym życie, kogo kocham ponad wszystko, kto wniósł do mojego życia najwięcej, kto sprawia, że pojawia mi się uśmiech, czy jest ktoś taki za kogo oddałabym nawet własne życie, czy potrafię kochać prawdziwie, czy jestem dobrą przyjaciółką i potrafię szanować drugie osoby, czy jestem w przeciwieństwie do wszystkich fair, czy płaczę po nocach, jeśli tak to czy często i jaki jest najczęstszy powód. i co dalej sądzisz, że możesz powiedzieć 'znam ją'? znasz odpowiedź, na chociaż dwa pytania? właśnie.
|
|
 |
chciałabym nie palić, chciałabym nie pić wódki, chciałabym zaangażować się w życie szkoły, chciałabym osiągnąć jakiś cel w życiu, chciałabym o Tobie zapomnieć.
|
|
|
|