 |
osobisty pamiętnik 18 lipca 2010 r.
Biedactwo. Pogrążona w miłości. Nie potrafi się odkochać. A mówili, że miłość nie istnieje. A co jeśli jednak istnieje? Puka właśnie do naszych serc, właśnie w tej chwili. A ty po prostu nie potrafisz otworzyć swojego serca. zamykasz je. jesteś zimna jak lód. || emilsoon
|
|
 |
wiesz, lubie te spokojne miejsce, lubie tą cisze, spokój, lubie to miejsce gdzie wszystko się zaczęło, Ty i ja, imprezy, pierwszy papieros, piwo i wódka, pierwszy pocałunek i pierwszy seks. lubię kiedy przyjeżdżam tu, w to miejsce co tydzień i siedzimy do późna, palimy i gadamy. i to jest w tym najlepsze. póki jesteśmy młodzi. || emilsoon
|
|
 |
Skoro piękne są tylko chwile,
bądź moją chwilą, która trwa wiecznie.
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=CX84gI3c97E
|
|
 |
Przyjmuję więc wspomnienia z całym dobrodziejstwem inwentarza, dając im się porwać, gdy tylko mogę.
|
|
 |
Przyjmuję więc wspomnienia z całym dobrodziejstwem inwentarza, dając im się porwać, gdy tylko mogę.
|
|
 |
Z zewnątrz i z perspektywy czasu łatwo było krytykować po fakcie nasze działania, lecz w rzeczywistym świecie, w rzeczywistym czasie, decyzje nie zawsze były łatwe.
|
|
 |
|
Cześć mordeczko. Dawno nic do Ciebie nie pisałam. Nic nie składało się w całość, żadne myśli, które krążyły w koło tysiącami różnych dróg. Trochę stęskniłam się za Tobą. Za blaskiem Twoich oczu, i za uśmiechem, którym zawsze mnie darowałeś. Uwielbiałam patrzeć na Ciebie, gdy kąciki Twoich ust unosiły się ku górze. Uwielbiałam patrzeć jak się uśmiechasz, i jak tymi swoimi delikatnymi ustami mówiłeś, że jestem najlepsza. Tęsknie za takim właśnie widokiem, za Twoim uśmiechem i Twoimi głębokimi oczami. Za trzymaniem się za ręce, za tymi objęciami, i słowami, że zawsze przy mnie będziesz. Wiedziałam, że nie odejdziesz, bo teraz też czuję Cię tutaj, tyle, że nie aż tak jak kiedyś. Chciałabym żebyś tu wrócił, wiesz? Żebyś przyszedł do mnie, przytulił mnie i dodał, że to był tylko zły sen, z którego nie potrafiłam się obudzić. Bo cholernie mi Cię brakuje. I boli mnie to, że już nigdy się nie zobaczymy.Chciałabym chociaż ostatni raz wymienić się słowami, i powiedzieć Ci coś, czego nie zdążyłam.
|
|
 |
"Jeśli patrzy się na coś z boku, łatwo wygłaszać nieprzemyślane i niepochlebne sądy." -
Harlan Coben, Zachowaj spokój
|
|
 |
|
Błędy są dowodem na to, że się starasz.
|
|
 |
|
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
 |
|
COŚ się skończyło, żeby COŚ mogło się zacząć. :)
|
|
|
|