|
I kiedy tylko przestaję robić cokolwiek, znów o nim myślę./zanimodejde
|
|
|
ędą inni. Inne usta, inne dłonie, inne uczucia. Zakochamy się na nowo, wejdziemy w nowe, szczęśliwe związki. Będziemy śmiać się do łez, będziemy zatapiać w innych ramionach z poczuciem spełnienia. Zmienimy nasze plany i przestaniemy siebie w nich uwzględniać. Pójdziemy nieznanym drogami. Zaczniemy żyć dla innych. Zobaczysz, będziemy mieli nowe, świetne życia, ale nigdy nie zapomnimy siebie. Gdzieś tam w głębi serca zawsze będziemy do siebie tęsknić i myśleć jakby to było gdybyśmy wtedy nie spierdolili.
|
|
|
Z nami? Na początku wielkie zauroczenie, wspólne tygodnie i zapewnianie, że tak będzie już zawsze. Potem nadszedł koniec, z dnia na dzień, jeb, to jednak nie to, nie ta droga. Mój płacz i szczerze to niewiele pamiętam z tamtego okresu, pamiętam tylko, że bardzo bolało. Kiedy było lepiej, kiedy zrobiłam pierwszy samodzielny krok odezwał się. Prosił o drugą szansę, mówił jaka jestem cudowna i jak cholernie żałuję, że to spieprzył. Odwlekałam to pierwsze spotkanie, broniłam się przed tym, bo przecież co jeśli znowu zrani? Dostał drugą szansę i wiesz co? Miałam rację, zranił po raz kolejny
|
|
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji!!
|
|
|
Gdy usłyszała, że ze wszystkim trzeba sobie jakoś radzić, usiadła przed komputerem, puściła swoją ulubioną piosenkę, zamknęła oczy i zaczęła liczyć łzy, które kolejno spadały po jej policzku. tak sobie z tym wszystkim radziła.
|
|
|
Zrób coś dla mnie.. zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz
|
|
|
Różnica między kobietą zrozpaczoną, a zranioną? Zrozpaczona pije kakao, zraniona whisky, zrozpaczonej jego ramiona zastępuje koc,zranionej inne ramiona, zrozpaczona próbuje się do niego dodzwonićzraniona udawania mu jakim dupkiem był. Zrozpaczona afiszuje się ze swoim cierpieniem, zraniona staję się bezwzględną żmiją bez uczuć.
|
|
|
- Nie poddawaj się ! Nie możesz tego zrobić... - Ja tylko rezygnuję z uszczęśliwiania go na siłę i wbrew jego woli...
|
|
|
bo wiesz to nie chodzi o to że nadal Cię kocham . Tu chodzi raczej o przywiązanie jakiego nie miałam do żadnego chłopak,czułam że my musimy być razem .Kolejny raz głupie serce podpowiedziało źle..
|
|
|
i znów zbliża się pierdolony październik ;c wspomnienia wrócą , one zawsze wracają psując to coo udąło się poukładać. ;c
|
|
|
choć teraz potrafię już docenić czas, ale nienawidzę go za to, jak nas zmienił.
pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać,a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni.| HUCZUHUCZ
|
|
|
|