 |
rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.
|
|
 |
z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim. udając przed samą sobą, że sobie bez niego poradzisz - zrywasz bo nie jest dość dobry. właśnie wtedy zaczynasz się dusić, jakby ktoś jednym przecięciem odciął Ci dopływ tlenu. właśnie wtedy na klatkę piersiową spada Ci gigantyczny głaz, a Ty nie wychodzisz z pokoju, łudząc się, że po za nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić, że jego już nie ma.
|
|
 |
A do Ciebie nie czuję urazy, nie żywię niechęci, muszę tylko Cię zapomnieć, wypierdolić z pamięci.
|
|
 |
Jeśli się mnie boisz, to zadzwoń na 997. jeśli Cię rozpalam, zadzwoń na 998.
Jeśli Cię ranię, to zadzwoń na 999. Jeśli tęsknisz, to zadzwoń do mnie.
|
|
 |
wracamy , tęsknimy , zakochujemy , nienawidzimy , przyzwyczajamy , umieramy , nadużywamy , palimy , pijemy , uzależniamy , upajamy , radujemy , smucimy , śmiejemy , płaczemy , rozpaczamy , , mokniemy, dotykamy , przytulamy , całujemy , krzywdzimy , naprawiamy , niszczymy, znęcamy , rozmawiamy , krzyczymy , dzwonimy , kradniemy , oddajemy , nie zgadzamy , sprzeciwiamy , dyskutujemy , śnimy , przebywamy , wychodzimy , zamykamy , znikamy.
|
|
 |
Pamiętasz jak uwielbiałam się do Ciebie przytulać? Jak często mówiłam Ci ,że Cie kocham?
Jak zawsze byłam przeciwna kłamstwu ,a najważniejsza była dla mnie rozmowa?
Jak byłam w stanie zabić tego co Cie skrzywdził? Jak wypłakiwałam Ci się w ramie?
Jak dusiłam w sobie problemy żeby wszystko było ok?
Jak czekałam na Ciebie patrząc na Twoje szczęście?
A pamiętasz jak wróciłeś?
Jak często odpychałam Cie kiedy chciałeś mnie przytulić?
Jak straciłam siłę i chęć na jakąkolwiek rozmowę? Jak było mi wszystko obojętne?
Jak przestałam mówić ,że Cie kocham? I jaką satysfakcję czułam raniąc Cie?
To teraz wyobraź sobie ,że wszystkie te zmiany Ty spowodowałeś. Z
abijałeś we mnie każde uczucie ,traciłam wiarę w siebie. C
ały świat stał mi się obojętny. Nie miałam siły już na nic...szczególnie na to żeby Cie dalej kochać.
|
|
 |
ustawiłaś opis " KC " i uważasz, że to jest miłosć? mylisz się maleńka. miłość jest wtedy gdy On patrząc w
Twoje oczy widzi w nich za każdym razem coś innego, coś co coraz bardziej Go przyciąga a zarazem inspiruje.
miłośc jest wtedy gdy dotyka Cię , a Ty nie czujesz ani trochę skrempowania. miłośc jest wtedy gdy ufasz
mu bezgranicznie , a On Tobie. nie wszczynacie kłótni o to , że spędziliście osobno wieczór w niewiadomo
jakim towarzystwie. miłość jest wtedy gdy mówiąc mu : ' obawiam się .. ' nie musisz kończyć , a On wie ,
że ma być wtedy przy Tobie. miłość jest wtedy , kiedy na dworze jest bardzo zimno , On ściąga bluze i daje
ją Tobie, abyś tylko nie zmarzła. miłosć jest wtedy, gdy Ty płaczesz, On nie mówi Ci : ' będzie dobrze
' tylko stara się zrozumieć dlaczego jest na tyle źle , że płaczesz . rozumiesz już na czym polega miłosć?
|
|
 |
mam Ci jeszcze tyle do powiedzenia . nie odchodź dziadku. / mietowyusmiech
|
|
 |
i na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. nawet miłość tutaj nie pomoże. ona też w końcu się skończy. wcale nie jest nieśmiertelna, ani wieczna. nic nie jest. a to tylko uczucie, bez najmniejszych szans na przetrwanie. tylko parę fajerwerków, między dwoma osobami, które po jakimś czasie, po natłoku raniących słów, niewypowiedzianych myśli po prostu gasną.
|
|
 |
to całe tresowanie mnie, korepetycje ze znieczulicy. uczenie, jak nie czuć. jak być wyrachowaną, bez krzty wzruszenia. tłumaczenie, że tak będzie mi łatwiej. jasne. wszystko po to, aby przygotować mnie do Twojego odejścia i kretyńskiego tłumaczenia, że nie potrafisz kochać. każdy potrafi, sukinsynu. tylko nie każdemu się chce.
|
|
 |
kolego mam na Ciebie ochotę jak na gorące kakao podczas upalnego lata, pojmij.
|
|
|
|