 |
Choć już nie jest mój i tak jestem o niego obsesyjnie zazdrosna.
|
|
 |
` brakuje mi tych wieczorów , tych rozmów do drugiej , tego jak płakałam ze śmiechu , potrzebuję Twojego głosu , żeby nie było już tej ciszy . Ciebie mi brakuje . // madeinchina.x3
|
|
 |
` leżałam już w łóżku i uczyłam się na jutrzejszy sprawdzian z ekonomii , gdy wpadła do mnie zapłakana przyjaciółka . ' nienawidzę Go ' - krzyknęła , w ramach powitania . podeszłam do Niej , mocno ją przytulając . wiedziałam , że nie potrzebuje teraz słów . wyjęłam z szafki Nasze ulubione wino , przyniosłam kieliszki i pod hasłem ' zapić smutki ' nalałam dwie lampki wina . usiadłyśmy na podłodze , oparte o łóżko . gdy w końcu była gotowa , zaczęła mówić . po skończeniu dodała : ' to może monopolowy ? tak w ramach udanej nocy ' . bez wahania zgodziłam się . nawet nie pomyślałam o tym , że za sześć godzin muszę wstać , a ekonomia leży praktycznie nie ruszona . myślałam nad tym , że z każdym kieliszkiem i wypowiedzianym słowem będzie Jej lepiej - a to liczyło się wtedy najbardziej . // veriolla
|
|
 |
` w domu mama cieszy się , że jestem szczęśliwa . tata stwierdził , że włączyła mi się głupawka . w szkole koleżanki pytają się czy ja coś brałam i czy wszystko ze mną w porządku . a ja z uśmiechem na twarzy i radującym się serduszkiem odpowiadam tak . a to wszystko dlatego , że mam kogo kochać , ogarniesz ? // malynoowa
|
|
 |
dziś samotna stoję przed Tobą, ciągle jeszcze żyję, wierzę i jestem./taadziwna._16
|
|
 |
choćbyś nie wiem jak darła ryja, nie przekrzyczysz mnie - i tak mam większą siłę przebicia .. osobowością, moja droga.
|
|
 |
Trzymasz dłonie w swoich kieszeniach, a ja dostaje na łeb bo nie wiem co mam zrobić ze swoimi.
|
|
 |
Życie to kobieta, dlatego nazywam je suką!
|
|
 |
Nie jesteś moją kokainą, ani żadnym narkotykiem. Jesteś moim dilerem, który każdego dnia daje mi coraz większą dawkę miłości..
|
|
 |
- Kochaj mnie! - Co? - Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
 |
-abstrahując od pietystycznych zagadnień altruizmu metafizycznego, jestem gotowa nieadekwatnie pokusić się o stwierdzenie, że konwersacja z tobą pobudza moje zmysły..
|
|
 |
-przepraszam, gdzie mogę złożyć reklamację na zjebane życie?
|
|
|
|