 |
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
 |
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
Z własnego doświadczenia wiem, że kobieta nie potrafi zapomnieć, kobieta przeistacza tylko wspomnienia w historie, które będzie opowiadać wnukom. / net
|
|
 |
"Chodź zapukamy dzisiaj od tak w tęczy oknaMoże jeszcze nie śpi i wpuści nas do środka"
|
|
 |
"Kręci się karuzela, gdzie jest ziemia?bo pod nogami jej niema...'' - suma styli
|
|
 |
nie martw się, będę pamiętać za nas oboje.
|
|
 |
dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą.
|
|
 |
czekając na coś magicznego tracimy zwykłe dni. a prawdą jest, że to, co
najpiękniejsze przychodzi niespodziewanie.
|
|
 |
Zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba.
Pokaż, że nie musi umierać, żeby iść do nieba.
|
|
 |
."...odkryje przed wami przeszłość i ujawnię skrywane sekrety, bo wiem wszystko, a to, czego nie wiem, z poświęceniem wymyślę." Gossip
|
|
 |
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
|
|