| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pustkę zaczyna wypełniać tęsknota, cholerna tęsknota za Tobą.. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tak to już jest mała z ludźmi, dasz im palec, biorą całą rękę, by na końcu zostawić Cię bez pierdolonych kończyn, bez których nie wyobrażasz sobie funkcjonowania |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wszystko co mi opowiadałeś, było tylko jebaną bajeczką, byś mógł mnie zatrzymać |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czy to dobry znak, że czuję pustkę? jak się czuję pustkę? ja chyba czuje pustkę, tak jakby nic, ale coś jednak na sercu mi ciąży |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | brakuje mi trochę tego wszystkiego co było |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gdyby nie kawa i napoje energetyczne nie funkcjonowałabym normalnie, gdyby nie alkohol i papierosy może miałabym w sobie jeszcze trochę wrażliwości, gdyby nie blizny może byłabym wrażliwa na cierpienie innych, może gdyby nie to wszystko to byłam otaczana ludźmi którym mogę zaufać i którzy mogą zaufać mi? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i proszę cię, cholernie cię proszę, nie zakochuj się we mnie, nie rób sobie nadziei, nie przytulaj mnie jak to zwykłeś robić, nie mów, że ze mną ci łatwiej i że cię zmieniam, bo za niedługo rozpęta się piekło i wtedy wydobędę z ciebie całe zło jakie w sobie nosisz, gdzieś głęboko.. nie zakochuj się, proszę cię, wyłącz uczucia, wyłącz człowieczeństwo, błagam, nie chce mieć kolejnej zranionej osoby na mojej liście 'lost'. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ale on mi się wydaje jakiś inny, bardziej dojrzały, bardziej opiekuńczy i bardziej troskliwy? może to on jest tym którego od zawsze szukam? ta no ale przecież mu tego nie powiem, bo to wciąż ON, śmiałby mi się w twarz i pukał po czole, mówiąc, żebym nie odpierdalała |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ale wiem, że nikt mnie nie zaakceptuje taką jaka jestem, każdy po kilku miesiąc ma mnie dość, albo ja niszczę wszystko w okół, albo zwalę cała winę na świat i ten upierdliwy los, bo to wszystko przez niego |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciałabym mieć kogoś takiego cholernie bliskiego, kogoś nie mniej niż przyjaciela, dla którego byłabym w stanie zrobić i poświęcić wszystko, kogoś takiego jak miała Blair i kogoś takiego jak miała Elena, w słabsze dni bym się do niego tuliła i zwierzała ze wszystkiego co mnie nurtuje, boli, wszystko to co bym chciała z siebie wyrzucić i wiesz? przed taką osobą cała bym się otworzyła, nie martwiłabym się niczym mając kogoś takiego przy sobie, nie bałabym się jutra i nie martwiła o przyszłość bo z takim kimś byłoby wszystko prostsze, na pewno masz taką osobę, na pewno nie jesteś teraz sam, na pewno masz do kogo zadzwonić w środku nocy tylko po to by głupio zapytać 'śpisz?' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i jestem taka obolała, samotna i smutna |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pamiętniku, dziś zjebałeś, totalnie czuje, że nie jesteś mi potrzebny, chyba rozpalę tobą w piecu dziś, tuszu nie przyjmujesz już jak dawniej, nawet ty chcesz się ode mnie odwrócić? rzucić się w kąt jak wszystkich innych moich bliskich? |  |  |  |