 |
i przez te kilka miesięcy byłam taka pusta, smutna i stęskniona. pustkę próbowałam wypełnić alkoholem, ale to pomagało tylko na kilka godzin i to nie zawsze. a teraz jest dobrze, od tak bardzo dawna jest w końcu dobrze i mimo, że chwilami jest beznadziejnie to i tak jest stabilnie, a stabilość jest przecież najważniejsza. / samowystarczalna
|
|
 |
nic nie zauważając, znów pozwoliłam Ci wtargnąć w moje życie, na szczęście w porę się opamiętałam i odizolowałam się od Ciebie - tym razem na zawsze. / samowystarczalna
|
|
 |
Czekałem na powód
I telefon, który nigdy nie zadzwonił
Nie, nigdy nie zobaczyłem jak to się stało
Coś w Tobie musiało się zmienić
|
|
 |
Wszystkie niewypowiedziane słowa, złamane obietnice
Płakałam tak długo
Zmarnowałam zbyt wiele czasu, powinnam zobaczyć znaki
Teraz już wiem, co poszło nie tak..
|
|
 |
to wciąż wraca, znów tęsknie, znów chciałabym byś był obok, ale przyżekłam sobie, że gdy tylko się zjawisz - będę silna i nie ulegnę Ci kolejny raz, zresztą.. nie muszę nic sobie obiecywać, bo Ciebie już nigdy nie będzie, dobrowolnie. / samowystarczalna
|
|
 |
i był tam, a ja byłam w ramionach zupełnie kogoś innego i patrzył na mnie, a mi Jego twarz rozmazywała mi się przed oczami, ale nie dało się nie zauważyć, że jest rozczarowany tym co robię, a mi było wtedy tak dobrze, a dziś nie ma z tego nic, orpócz potwornego bólu głowy. / samowystarczalna
|
|
 |
Teraz wiem, że jesteś oszustem
Czy odejście było dla ciebie zabawne?
Mam nadzieję, że ci się spodobało
Bo ona jest tak cholernie łatwa
Nie zmienisz sie.
|
|
 |
Patrząc wstecz to było wszystko takie proste
Mam nadzieję, że wiesz, że jesteś moim ostatnim błędem
Nie przychodź, mówiąc, że mnie potrzebujesz
Bo nie zostanę.
|
|
 |
Spójrz na nią
Nigdy nie będzie się mogła ze mną równać
Możesz powiedzieć, że jest ci przykro,
Ale mnie to ciągle nie obchodzi
Czy była warta tego bałaganu
Czy była warta tego bólu
Możesz powiedzieć, że to jest jej wina,
Ale jesteście oboje winni.
|
|
 |
Jeżeli szukasz przebaczenia,
Nie znajdziesz go tutaj.
Bo wykłamałeś sobie drogę by złamać serce...
|
|
 |
Nigdy nie miałem zbyt wiele wiary w miłość czy cuda...
|
|
 |
to już koniec, nie ma co ratować, to prysło jak bańka mydlana, nie byliśmy dla siebie, nigdy nie powinniśmy być razem, to że trafiliśmy w swoje ramiona to największy błąd jaki mógł popełnić los, decyzja już zapadła, słowa zostały wypowiedziane, nie zostało już nic. / samowystarczalna
|
|
|
|