 |
|
to koniec.? dla mnie to się nawet kurwa porządnie nie zaczęło.
|
|
 |
|
znowu nie rozmawiamy. znowu powróciły czasy gdy nie potrafimy nawet napisać głupiego smsa. znowu nie piszemy codziennie. znowu mamy na siebie wyjebane.
|
|
 |
|
zgubiłam się między Twoim "kocham", a "odchodzę". możesz powtórzyć.?
|
|
 |
|
- kurde, Ty to jednak jesteś alkoholik. - przestań, ja nie pije codziennie. Tylko jak są czyjeś imieniny. / rozmowa z kolegą.
|
|
 |
|
Nikt już nie zjada moich ulubionych cukierków i nie wypija mojej kawy. Nikt już nie tłumaczy mi fizyki i nie odrabia zadań z chemii. Nikt już nie całuje mnie w czoło i w nos. Nikt już nie rozpycha się w moim łóżku i nie zabiera mi kołdry. Nikt już nie odprowadza mnie do domu i przychodzi po mnie. Nikt już nie budzi mnie esemesami i nie życzy dobrej nocy w nich. Nikt już nie ogląda ze mną ulubionych filmów, mimo tego iż sam ich nie lubi. Nikt już nie mówi do mnie bejbe lub mysiu. Widzisz? Odejście jednej osoby powoduje m.in. takie zmiany. Niby nic, a jednak tak wiele. / cogdybynierap
|
|
 |
|
I obiecuje Ci, że kiedyś wyleczę się z tego mimowolnego przegryzania dolnej wargi na myśl o Tobie. Serio, kiedyś mi się uda. / cogdybynierap
|
|
 |
|
Kochaj na zabój, jak ja, czy to kobieta, czy rap.
|
|
 |
|
Siadać z nami do stołu, to jak grać w bilarda ołówkiem.
|
|
 |
|
Chodź ze mną na drugą stronę i wróć tu, chwytaj moment i traktuj każdy kolejny oddech jak luksus ..
|
|
 |
|
Spójrz w oczy moim przyjaciołom, odnajdź strach i pustkę, staw im czoło, zduś pokusę, by się stać oszustem, przyjaźń nie zna ustępstw, niech wiedzą, że myślisz o Nich i niech poczują krew, gdy dajesz Im serce na dłoni .
|
|
 |
|
być gotowym oddać życie za jeden uśmiech.
|
|
 |
|
chyba nie sądziłam, że to aż tak zaboli. miało być o niebo lepiej, jest o kilka piekieł gorzej. /llykcincinu
|
|
|
|